19 stycznia tego roku, na trzy dni przed powrotem do Chin, zatrzymano w Korei niejakiego Jeonga. Choć nie jest znane jego nazwisko, wiadomo, że przez niego LG straciło dokumentację produkcji plazm. Zarówno informacje o samych plazmach, jak i plany budowy fabryki tychże.

Gdy Jeong był na etapie rozstawania się z LG, w lipcu 2005 roku skopiował na pendrive 1182 pliki z wewnętrznej sieci koncernu. W lutym 2007 roku był już oficjalnie na liście płac Changhong-Orion PDP-Chaihong. Z roczną pensją równą 300 tys. dolarów, darmowym samochodem i opłaconym przez Chińczyków apartamentem.

Po kilu miesiącach zwerbował dwóch dawnych kolegów z LG, ci przekazali mu tajne schematy zasilania fabryki plazm i jej kompletne plany budowlane. Dokładna kopia koreańskiej fabryki, wedle koreańskich planów, powstaje w chińskiej prowincji Syczuan. Jeong od początku nadzoruje jej budowę. Wpadł, bo odwiedził w Korei rodzinę.

Do chwili kradzieży, tylko dwie inne firmy na świecie dysponowały równie wydajną co LG technologią produkcji plazm: koreański Samsung i japońska Matsushita (Panasonic). Changhong-Orion PDP-Chaihong pierwsze plazmy wyprodukowane w oparciu o koreańską myśl techniczną wypuści z fabryki na początku 2009 roku.

Za Donga







Reklama