Uszyta z włókien tysiąckrotnie cieńszych od ludzkiego włosa, tkanina generuje ładunek elektryczny podczas ruchu. Chodząc, możnaby produkować prąd w spodniach czy koszuli. Jedynym minusem i przeszkodą przed praktycznym wykorzystaniem jest wypłukiwanie się tlenku cynku w wodzie. A trudno nosić ubrania i ich nie prać.
Szczegółowe informacje i wyjaśnienie zasad działania elektro-tkaniny dostępne na stronie GIT.
Naukowcy z Georgia Institute of Technology uszyli materiał produkujący elektryczność. Na razie to tylko 80 miliwatów z metra kwadratowego, ale i tak przewidzieć można zastosowanie dla tkanin z specjalnych nanowłókien. Korzystając z bezprzewodowego przesyłu elektryczności, będzie można np. naładować telefon albo empetrójkę trzymając ją po prostu w kieszeni.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama