Nowy Aspire, napędzany intelowskim Atomem, czyli wydajnym, energooszczędnym procesorem, ma, według Acera, być prawdziwym hitem. Według zapowiedzi koncernu, ma odciążyć nasze teczki i torebki i sprawić, że zastąpi laptopa w roli przenośnego komputera do surfowania.Czy rzeczywiście?

Reklama

Tak naprawdę w małym, ważącym około 1,3 kilograma pudełku, wyposażonym w 9-calowy ekranik dostajemy program pocztowy i przeglądarkę internetową, które to działają na autorskiej dystrybucji Linuxa. Niestety, system operacyjny, który w normalnych komputerach pozwala nam zrobić z maszyną wszystko, tu został okrojony. Aspire nie pozwoli nam nic na sobie zainstalować. Jeśli więc okaże się, że do otwarcia jakiegoś pliku potrzeba nam odtwarzacza, któergo komputer w sobie nie ma, to możemy o nim zapomnieć.

Acer, by okroić wagę swego netbooka zrezygnował z napędu optycznego. Wszystkie filmy da się więc tylko odtworzyć, gdy nagramy je na karty pamięci, bo tylko takie łącze ma Aspire.

Kolejnym problemem jest łączenie się z internetem - modem 3g dostaniemy tylko w najdroższej wersji, z normalnym 2,5" dyskiem twardym i gigabajtem RAM, która kosztuje aż 1700zł. W tańszych wersjach będzie tylko karta WiFi. Możemy więc zapomnieć o sztandarowym haśle Acera, czyli "dostęp do internetu w każdym miejscu".

Reklama

Nie z samych wad się jednak Aspire składa. Komputerek ma bardzo wygodną klawiaturę. Mimo małych rozmiarów urządzenia, pisze się na nim tak wygodnie, jak na zwykłym laptopie. Do tego szybko się uruchamia (ok 13 sekund) i nie ma żadnego problemu z wyszukiwaniem sieci.

Czas działania na sześcioogniwowej baterii to około sześciu godzin

Jest też dobrym narzędziem do sprawdzenia poczty czy surfowania po sieci, gdy pijemy kawę w kawiarni, w której jest punkt dostępu do internetu, czy leżymy wygodnie na leżaku w zasięgu domowej sieci.

Reklama

Bo, jeśli w naszym mieście nie ma sieci 3g, ani nawet żadnego punktu dostępowego sieci bezprzewodowej, wtedy netbook jest bezużyteczny. Zwłaszcza, że w jego cenie można dostać przyzwoitego laptopa.

Komputerki powinny trafić do sprzedaży jeszcze w tym miesiącu, a wersja z wbudowanym modemem 3g, według Acera, znajdzie się na sklepowych półkach do końca roku.

Acer przewiduje kilka odmian Aspire - najtańsza i chyba najciekawsza ma na pokładzie 8-gigabajtowy dysk twardy, wykonany w technologii flash, któy można rozszerzyć przy pomocy kart SD, a systemem operacyjnym jest Linux. Do tego jest to najlżejszy model.

Kolejne, bardziej bogato wyposażone i droższe, mają juz normalny dysk twardy i modem 3g. Szkoda, że firma Acer nie pomyślała, by modem połączyć z wersją z flashowym dyskiem i dystrybucją Linuxa. Wtedy Aspire naprawdę pokazałby pazurki.