By przekonać do siebie miłośników tradycyjnych książek, producenci czytników e-booków często zwracają uwagę na podobieństwa między ich wynalazkami a tomami ze staroświeckiego papieru. Jednym z nich jest faktura ekranu. Gdy muśniemy palcem Kindle’a Illiada czy Sony Readera, poczujemy, że wyświetlacz jest matowy i przypomina w dotyku papier. Ponadto dzięki wykorzystaniu technologii e-inku (tzw. elektronicznego atramentu), wirtualne litery wyglądają jak wydrukowane.

Reklama

Niestety ekrany takich urządzeń mają również wady. A właściwie jedną - są sztywne. Dzieje się tak dlatego, że tranzystor umożliwiający zmianę obrazu na wyświetlaczu jest umieszczony na płytce ze szkła. W efekcie ekran jest twardy, a przy tym podatny na uszkodzenia.

Zobacz nowego Kindle 2 od firmy Amazon

Problem ten udało się rozwiązać inżynierom z brytyjskiej firmy Plastic Logic. Zapowiedziała ona, że już na początku przyszłego roku wypuści na rynek pierwszy wyginający się czytnik e-książek. Będzie to możliwe dzięki użyciu polimerowych tranzystorów i specjalnego giętkiego tworzywa, które zastąpi używane dotychczas szkło. W rezultacie ekran czytnika będzie można wyginać lub przyduszać palcem bez ryzyka jego trwałego zniszczenia. - Uszkodzenia i pęknięcia wyświetlaczy są zażaleniem numer jeden, jeśli chodzi o dzisiejszą technologię czytników e-książek - mówi Joe Eschbach z Plastic Logic. - Nasz wyświetlacz może znieść całkiem sporo szorstkiego traktowania, a nawet upadków.

Reklama

Jak to działa? Elastyczne wyświetlacze są produkowane przez „nadrukowywanie” kropelek polimeru oraz odpowiedniego surfaktantu (substancji powierzchniowo czynnej) na arkusz wyginającego się tworzywa. Surfaktant sprawia, że kropelka przewodzącego prąd polimeru jest hydrofobowa, tzn. „odstrasza” od siebie krople innych cieczy. W ten sposób, gdy na nadrukowanej kropelce polimeru umieści się drugą, ześlizgnie się ona z koleżanki i samoistnie ułoży dokładnie 60 nanometrów obok. Tak bliska odległość między kropelkami jest niezbędna, by obraz prezentowany na wyświetlaczu mógł się zmieniać odpowiednio szybko.

Jak twierdzi Plastic Logic, produkcja nowych wyświetlaczy na masową skalę ruszy już niebawem. Co ciekawe, elastyczne ekrany będą mieć format niewiele mniejszy od arkusza A4. - Przy takich rozmiarach wygląd czytanych stron oraz ilustracje pozostaną bez zmian i nie trzeba ich będzie pomniejszać - mówi Eschbach.

Zapowiadane na przyszły rok urządzenie ma mieć dotykowy wyświetlacz. Umożliwi to np. rysowanie bezpośrednio na ekranie lub pisanie za pomocą wyświetlanej, wirtualnej klawiatury.