Prawdziwym rarytasem wśród tych eksponatów jest pierwszy komputer osobisty firmy PC Limited (tak nazywało się przedsiębiorstwo, które w 1985 r. założył młody Dell, niedoszły lekarz). Zachowaną w idealnym stanie maszynę udało się odkupić od małżeństwa Johnsonów z miejscowości Ashe County w stanie Nowy Jork.

Przed laty, po zakupie nowego komputera gospodarz domu postanowił nie rozstawać się ze starym sprzętem. "Zapakowaliśmy go w wielki worek na śmieci i odstawiliśmy na strych, a nuż się przyda" - wspomina Clint Johnson, pisarz i publicysta.

Jakiś czas temu para zorientowała się, że ich stary komputer zasługuje na miano zabytku i komuś na nim może zależeć. Przeczucie to było prawdziwe - w zamian za oddanie starocia Dell podarował Johnsonom jeden ze swoich najnowszych PC.

Sercem pierwszego komputera stworzonego przez firmę Della był procesor taktowany zegarem 8 MHz. Co ciekawe, całe urządzenie było produkowane w Afryce, a ściślej w Zimbabwe. Każdy jego egzemplarz składano na indywidualne zamówienie klienta. Komputery osobiste zaprojektowane przez Della okazały się sukcesem: w pierwszym roku działalności PC Limited zarobiło niebagatelną sumę ok. 73 mln dolarów!

Prócz pionierskiego komputera szef Della przekazał muzeum także jeden z najnowszych dostępnych obecnie modeli, a także swoją firmową wejściówkę oraz dokumentację dotyczącą dziaalności firmy.

Komputer Della stanął obok innych kamieni milowych komputeryzacji - maszyny Altair, pierwszych komputerów IBM PC oraz Apple Macintosh. Sprzęty te są obecnie prezentowane w ramach wystawy Skarby Amerykańskiej Historii, a za kilka lat staną się perełką odrębnej muzealnej galerii poświęconej najnowszym technologiom.









Reklama