Projekt przetrwał zaledwie dwa miesiące. Dziś nadszedł jednak kres modelu Kin. Microsoft zapowiedział bowiem, jak podaje serwis Market Watch, że likwiduje program. Nie będzie więc spodziewanej ekspansji na Europę, a ludzie pracujący przy gadżecie trafią do biura opracowującego nowy system operacyjny dla komórek.

Reklama

SIeci komórkowe, któe usiłują sprzedawać Kina od razu obcięły ceny telefonów o połowę. Chcą bowiem sprzedać zalegające na magazynach komórki. Jednak będzie to trudne, bo według analityków z portalu Silicon Valley Insider sprzedało się zaledwie 500 sztuk gadżetu.

Czemu Kin nie stał się przebojem? Wszystko przez kiepski design i brak wielu funkcji znanych z nowoczesnych telefonów. Nie ma w nim ekranu dotykowego, czy też porządnego aparatu fotograficznego. Do tego miesięczny abonament okazał się zbyt drogi dla kieszeni młodych ludzi. Microsoft musi się pogodzić z porażką, która smakuje wyjątkowo gorzko, bo największy rywal firmy, Apple, swoim iPhonem podbija świat. W ciągu trzech dni sprzedało się bowiem aż 1,7 miliona sztuk.