Już pierwszego dnia po bezpłatnym udostępnieniu w połowie grudnia gry, zatytułowanej "1378 km" doszło do przeciążenia serwerów Wyższej Szkoły Wzornictwa w Karlsruhe. Twórcą gry jest 23-letni student tej uczelni Jens Stober. Akcja rozgrywa się w 1976 roku na mierzącej blisko 1400 km - stąd tytuł gry - granicy, dzielącej niegdyś dwa państwa niemieckie.

Reklama

Gracze wcielają się bądź w rolę uciekiniera z komunistycznej NRD albo w strażnika, który próbuje schwytać zbiega. Strażnik może strzelać do uchodźców, lecz jeśli sięga po broń zbyt często zostaje przeniesiony do roku 2000 i staje przed sądem. "Kto strzela, przegrywa" - tłumaczył Stober podczas prezentacji gry.

Jeszcze zanim oddano grę do użytku wzbudziła ona spore kontrowersje, z powodu których przesunięto jej publikację; autor zamierzał udostępnić grę już w październiku, kiedy to Niemcy obchodziły dwudziestą rocznicę zjednoczenia państwa. Organizacje ofiar dawnego wschodnioniemieckiego reżimu uznały jednak, że gra narusza ich godność oraz na nowo budzi bolesne wspomnienia o traumatycznych doświadczeniach uciekinierów z Niemieckiej Republiki Demokratycznej.

Stober broni się przed zarzutami twierdząc, że projekt ma przede wszystkim cel edukacyjny. Gra powinna przybliżyć młodemu pokoleniu historię podziału Niemiec, a szczególnie to, jak funkcjonował system komunistyczny w dawnej NRD. Badania wskazują, że 20 lat po zjednoczeniu Niemiec młodzież często niewiele wie o wschodnioniemieckim państwie.

Reklama

"Z mojego doświadczenia wynika, że w szkole nie poświęcano temu tematowi szczególnie dużo uwagi. Dlatego uznałem za ważne, by zainteresować nim młode pokolenie za pomocą ich głównego medium, komputera" - powiedział Stober w rozmowie z radiem Deutschlandfunk.

Zauważył, że gra nie polega na bezmyślnym zabijaniu wirtualnych uciekinierów przez mur berliński, lecz zmusza do refleksji: gracz, wcielający się w rolę strażnika sam może stać się zbiegiem, a za zabicie zbyt wielu uciekinierów grozi mu wirtualny proces i utrata punktów.

W latach 1961-1989 setki osób straciły życie przy próbie ucieczki przez granicę z dawnej NRD. Według dokumentacji poczdamskiego Centrum Badań nad Historią Współczesną 136 osób zginęło podczas próby sforsowania samego muru berlińskiego.

Reklama

Po 1989 roku za strzały do uciekinierów przez granicę NRD sądy skazały około 120 strażników, a także członków biura politycznego rządzącej w NRD Niemieckiej Socjalistycznej Partii Jedności (SED).