Viagra w super cenie, chińskie zioła na porost włosów lub informacja o wygranej na loterii, w której nigdy nie braliśmy udziału - takie wiadomości dostaje codziennie każdy z nas. I to mimo różnorodnych zabezpieczeń i filtrów chroniących skrzynki e-mailowe. A co by się stało, gdyby te zabezpieczenia usunąć? Ile spamów atakowałoby naszą skrzynkę e-mailową? Odpowiedzi na to pytanie postanowili poszukać autorzy międzynarodowego spamowego eksperymentu. W tym tygodniu poznaliśmy jego rezultaty.

Reklama

Do udziału w eksperymencie "Super Spam Me" (nazwa eksperymentu nawiązywała do tytułu filmu dokumentalnego "Super Size Me") zaproszono 50 internautów z 10 różnych państw, m.in. z USA, Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec.

Każdy z ochotników otrzymał od organizatora badania, firmy informatycznej McAfee laptopy Dell, wyposażone jedynie w podstawowy program antywirusowy i pozbawione zabezpieczeń chroniących skrzynkę e-mail przed śmieciowymi wiadomościami. Polecenie dla ochotników było proste - serfujcie dowolnie po sieci i odpowiadajcie na tyle spamowych wiadomości, ile tylko będzie możliwe (w tym celu każdej osobie wyrobiono fałszywy adres e-mail oraz tożsamość). Uczestników poproszono także o prowadzenie blogów, na których relacjonowaliby przebieg eksperymentu i opisywali swoje wrażenia.

Wyniki tego prostego badania okazały się niezwykle ciekawe.
Pierwszy spam dotarł do uczestnika projektu niecałe 24 godziny od jego rozpoczęcia. Potem ich liczba zaczęła rosnąć lawinowo - po tygodniu naliczono ich ponad dwa tysiące. Łącznie w ciągu 30 dni trwania eksperymentu na adresy uczestników napłynęło ponad 104 tysiące niechcianych wiadomości. Oznacza to, że każda osoba otrzymywała ich średnio 70 na dobę. jednak niektórzy "szczęściarze" otrzymywali dziennie nawet 600 - 700 wiadomości. Rekordzistą okazał się Bill, ochotnik z San Francisco, na którego konto przyszło aż 9 160 wiadomości. Oferowano mu m.in. karty kredytowe Visa i ATM z limitem kredytowym opiewającym na 25 mln dol.

Reklama

"Nasi ochotnicy dobrze zdawali sobie sprawę, jak wielkim problemem są spamy, ale i tak byli zszokowani ilością otrzymanych wiadomości" - zauważa Dave DeWalt, dyrektor McAfee.

Najbardziej narażeni na ataki spamerów byli internauci z USA. Otrzymali oni aż 22 proc. ze wszystkich niechcianych wiadomości, jakie odnotowano podczas trwania eksperymentu. Na kolejnych pozycjach rankingu znaleźli się Brazylijczycy, Włosi i mieszkańcy Meksyku. Najmniej śmieciowych e-maili otrzymali ochotnicy z Niemiec. Bardziej narażeni na otrzymanie spamu byli mężczyźni niż kobiety.

Co ciekawe, wiadomości atakujące internautów były niezwykle różnorodne. Oczywiście prym wiodły w nich reklamówki tanich leków, środków na potencję oraz powiadomienia o wygranych na loteriach, w których nie brało się udziału. Do każdego z krajów docierały też e-maile z propozycjami od nigeryjskich biznesmenów i spadkobierców fortun (najwięcej nadeszło ich na adresy ochotników z Wielkiej Brytanii ).

Reklama

Jeden z uczestników otrzymał nawet propozycję zakupienia "pozłacanego Amuletu Ostatecznej Ochrony", który miał go zabezpieczyć przed wszelkimi kataklizmami naturalnymi oraz skutkami recesji gospodarczej. Jednak część spamów w ogóle nie przypominała typowej śmieciowej wiadomości, ale prawdziwy e-mail nadesłany z banku, portalu aukcyjnego czy innej wiarygodnej instytucji. W tego rodzaju wiadomościach uczestników proszono o podanie danych osobowych, np. z powodu weryfikacji baz danych firmy. W rzeczywistości jednak chodziło tu wyłącznie o wydobycie danych, które można by sprzedać innym spamerom.

p

Polska na szóstym miejscu w rankingu spamowania

Polska należy do spamowych potęg świata. Jak wynika z raportu "The State of Soam" przygotowanego przez specjalistów z firmy Symantec, aż 3 proc. wysłanych w maju 2008 roku śmieciowych wiadomości pochodziło z Polski. Tym samym nasz kraj znalazł się na szóstym miejscu spamowego rankingu, wyżej niż np. Niemcy, Włochy czy Wielka Brytania. Niekwestionowanym liderem pod względem wysyłanego spamu okazały się Stany Zjednoczone - stąd wysłano aż 28 proc. wszystkich niepotrzebnych e-maili. Na drugim miejscu podium znalazła się Rosja (7 proc.) i Turcja (6 proc.).

10 najpopularniejszych kategorii spamów*

- reklamy

- informacje o usługach finansowych

- oferty zakupu leków i parafarmaceutyków

- usługi "dla dorosłych"

- oferty darmowych próbek lub produktów

- informacje edukacyjne

- informacje związane z komputerami

- propozycje biznesowe

- oferty zakupu kart kredytowych

- reklamy zegarków

* źródło McAfee