Ciemno, głośna muzyka - wchodząc na teren finałów HLC, można odnieść wrażenie, że jest się w klubie skrzyżowanym z kafejką internetową.

Rzędy komputerów, przy nich skupieni gracze. Do tego dwie sceny, olbrzmymie plazmy, na których można podglądać wybrane pojedynki.






Reklama



W koszach stosy puszek po płynnych dopalaczach na kofeinie, napojach izotonicznych i z tradycyjnym przyjacielem gracza, cukrem. Chemia spożywcza pozwala jakoś przetrwać kilka godzin spędzonych przed komputerem non-stop.





Tegoroczne finały ligi Heyah Logitech Cybesport Powered by Komputronik są czwartymi w historii. W tym roku 300 finalistów ligi walczy o mistrzowskie tytuły w ośmiu grach:

Counter Strike 1.6, WarCraft III: The Frozen Throne, StarCraft: BroodWar, America’s Army: Operations, Need for Speed ProStreet, Call of Duty 4: Modern Warfare, FIFA 08 oraz Unreal Tournament III.





Reklama

Widzowie, którzy odwiedzają imprezę (w ubiegłym roku było ich kilka tysięcy), mogą nie tylko podziwiać wyczyny zawodowców, ale i samemu spróbować własnych sił w specjalnie przygotowanej strefie Fun Zone.





Do dyspozycji oddano im kilakdziesiąt komputerów, m.in. Call of Duty 4, Counter-Strike 1.6, Need for Speed ProStreet, Diablo II, Trackmania, FIFA 09 czy WarCraft III: The Frozen Throne.

Przez 10 godzin pierwszego dnia finałów czuć było, jak licząca 4 tys. metrów kwadratowych powierzchni hala centrum handlowego Blue City pulsuje od emocji i napięcia. Nic dziwnego, biorąc pod uwagę wartość tegorocznej puli nagród: 200 tysięcy złotych.



Same pieniądze i gadżety dla finalistów warte są 170 tys. Za pierwsze miejsce w kategorii Counter Strike'u na zwycięzcę czeka 17 tys. zł w gotówce oraz telefony komórkowe i akcesoria. Na nagrody dla najlepszych graczy z publiczności przeznaczono 30 tysięcy złotych.



Ostateczne wyniki Finałów Ligi HLC podesłali nam organizatorzy:

Pierwszego dnia rozgrywek na wirtualnych arenach poszczególnych gier walczyli zawodnicy I i II ligi oraz kategorii Open. Pierwszy z mistrzowskiego tytułu cieszył się Przemysław ‘Paladyn’ Wadoń, niezwykle uzdolniony gracz WarCraft III: The Frozen Throne.

W niedzielę na scenach głównych rozegrane zostały finałowe spotkania większości ligowych gier. Po zaciętym i trzymającym w napięciu spotkaniu zwycięstwo w komputerowej produkcji Call of Duty 4: Modern Warfare odniósł pięcioosobowy zespół UF Gaming. Wśród okrzyków oraz braw publiczności mistrzowski tytuł zdobyli tegoroczni Mistrzowie Świata gry Counter Strike 1.6 z San Jose, drużyna Meet Your Makers.

Tuż po nich na głównej scenie swój pojedynek zaczęły profesjonalne zespoły graczy America’s Army. Po długiej i emocjonującej walce lepszym okazała się drużyna SPQR, która w wielkim finale pokonała zawodników formacji HardPlay. Również wśród indywidualnych zmagań dominowali faworyci.

W Need for Speed ProStreet niedoścignionym okazał się ubiegłoroczny Mistrz Europy, Krzysztof ‘Chris’ Sojka. Na futbolowej murawie równych nie miał sobie Kamil ‘Baku’ Bąkowski, który w dwumeczu aż ośmiokrotnie celnie trafiał do bramki przeciwnika.

W widowiskowej oraz niezwykle dynamicznej grze Unreal Tournament III na najwyższym stopniu podium stanął Jakub ‘lobo’ Kopacz. Natomiast w grze strategicznej StarCraft: BroodWar bezapelacyjne zwycięstwo odniósł Piotr ‘MiStrZZZ’ Jaworski.


Więcej informacji Cybersport.pl