Brian Krzanich - jak informuje "Bloomberg" - miał romans z jedną z pracownic firmy. Mimo, że kobieta zgodziła się na związek, a Krzanich nie wykorzystywał swej pozycji, jako szefa firmy, by zmusić ją do romansu, zarząd uznał, że naruszono procedury Intela. Dlatego też musiał złożyć rezygnację. Okazuje się też, że romans trwał już od lat, a kierownictwo poinformował jeden z pracowników firmy. W koncernie obowiązuje bowiem regulamin, który nakazuje pracownikom zgłaszać wszystkie zachowania, które są niezgodne z firmowymi zasadami.

Reklama

Tymczasowym szefem Intela został dotychczasowy nadzorca finansów koncernu, Robert Swan. Firma szuka jednak nowego szefa, który będzie kontynuował prace Krzanicha. Były dyrektor wprowadził bowiem Intela na ścieżkę rekordowych zysków.

Samo zamieszanie wpłynęło negatywnie na akcje koncernu. Kurs spadł o 2,2 punktu proc.