Samsung mocno stawia na telewizory 8K, choć treści o takiej rozdzielczości jeszcze długo nie będzie (same kamery są jednak dostępne). koreańska firma przekonywała na targach IFA w Berlinie, że ich telewizor radzi sobie doskonale z upscalingiem filmików nawet z kiepskiej jakości YouTube do pełnego 8K. To, co pokazywali naprawdę cieszyło wzrok, bo szybki procesor nowej linii telewizorów radził sobie naprawdę nieźle. Ekrany w tej rozdzielczości miały tez fantastyczne kolory oraz poziom czerni. Wszytko to jednak da się dopiero sprawdzić, gdy pierwsze telewizory trafią do testerów. Do tego poważną barierą wejścia w 8K jest cena. Największy telewizor tej linii - 82" - ma kosztować aż 20 tys. euro, a najtańszy to wydatek ponad 5 tys. euro. Sprawi to, że będzie to sprzęt dla nielicznych. Ba, uważam, że przez kilka najbliższych lat "normalnego" klienta na 8K stać nie będzie.

Reklama

Jednocześnie jednak firma nie rezygnuje z technologii 4K. W ofercie będą zarówno telewizory QLED, jak i te tańsze "zwykłe".

Trwa ładowanie wpisu

Ekran o matrycy 8K pokazało też LG. Ich OLED nie został jeszcze wyceniony, nie wiadomo też, kiedy trafi do sklepów. W każdym razie koncern chce pokzać światu, że on też ma podobny ekran i liczy się w tym wyścigu.

Inaczej do sprawy podeszły Philips i Sony. Te firmy zostają przy technologii 4K, jednak "na sterydach". Philips uznał bowiem, że przede wszystkim liczy się design i dźwięk. Dlatego OLED 903 zaprojektował znany duński designer Jacob Jensen, a za dźwięk odpowiada Bowers&Wilkins. Brytyjska firma zaprojektowała specjalne głośniki, które zarówno wpisują się w design ekranu, jak też i naprawdę świetnie grają.

Reklama
dziennik.pl

Sony zaś stwierdziło, że trzeba przekazać widzom obraz taki, jaki widzą go twórcy. Dlatego też powstała seria OLED i LCD Masters. Jak pokazywano nam na specjalnych warsztatach z inżynierami koncernu, obraz na ekranie tych telewizorów jest identyczny z obrazem z referencyjnego monitora studyjnego 4K BVM-x300. W telewizorach LCS Sony zastosowało swój najnowszy procesor obrazu, inżynierowie mocno poprawili tez płynność obrazu oraz kąty widzenia. Jeśli chodzi zaś o OLED, to panele są kalibrowane fabrycznie, do tego dzięki "akustycznemu panelowi szklanemu" z tyłu ekranu, dźwięk płynie do nas z całej powierzchni telewizora. Jeśli zaś podłączymy ten model do zestawu kina domowego, to telewizor pełni funkcję głośnika centralnego. Ceny? Najtańsza wersja LCD kosztuje ponad 13 tys. złotych.

Która technologia ma przyszłość? Na pewno 8K za parę lat stanie się w domach taką normą, jak obecnie 4K. Zanim to się jednak stanie, ta technologia na pewno doprowadzi do spadków cen 4K LCD, OLED i QLED.

Reklama