Gdy zobaczyłam D10, od razu skojarzył mi się z kultowymi, niebieskimi i obłymi iMacami. Designerzy Canona naprawdę się postarali. Jednak ładna forma to nie wszystko, co ma do zaoferowania D10. Aparat ma wodoodporną obudowę i wytrzyma nurkowania na głębokość 10 metrów, mróz do -10 stopni Celsjusza, upadki z wysokości 120 cm oraz wstrząsy i kurz towarzyszące terenowym eskapadom.

Wewnątrz D10 znajdziemy matrycę o rozdzielczości 12 megapikseli, obiektyw z trzykrotnym zoomem optycznym, system stabilizacji obrazu, wyświetlacz LCD o przekątnej 2,5 cala. Nie zapomniano oczywiście o bogatym zestawie tematycznych trybów pracy oraz funkcjach "naprawiających" zdjęcia (np. doświetlanie ciemnych miejsc kadru).

"Wszystkoodporny" PowerShot ma być dostępny w maju w cenie ok. 330 dol. Osobiście - poproszę takie cudo na Dzień Dziecka.



Reklama