SMS, którym zamówimy sobie osobisty mural, kosztuje 30 euro. Artyści obiecują, że zrealizują każdy projekt - o ile nie będzie on zawierał obraźliwych, wrogich lub separatystycznych haseł oraz obscenicznych scen. Po zrealizowaniu zamówienia twórcy przyślą nam trzy cyfrowe zdjęcia gotowego dzieła.
Zobacz wideo, jak powstają graffiti.
A miejsca na malowanie jest aż nadto. Betonowy mur, na którym mają się pojawiać graffiti, ma osiem metrów wysokości i stanowi część 620-kilometrowego płotu rozdzielającego oba kraje.
Projekt powstał w wyniku współpracy Palestyńczyków oraz organizacji Holenderskich Chrześcijan. Szczegóły dotyczące przedsięwzięcia można znaleźć na tej stronie.
"To nowa forma powiedzenia ludziom, że my, Palestyńczycy, istniejemy" - mówi w wywiadzie dla Agencji Reutera Ysef Njm, jeden z graficiarzy zaangażowanych w projekt. - "W ten nowy sposób chcemy powiedzieć, że żyjemy".
Organizatorzy przedsięwzięcia podkreślają, że pozyskane ze sprzedaży zyski nie zostaną przeznaczone na zakup broni. Zamiast tego zebrane pieniądze mają zasilić budżety projektów kulturalnych na Zachodnim Brzegu.