"Służba zajmuje się rejestrowaniem adresów internetowych dla organów władzy państwowej, w tym Administracji Prezydenta, rządu, ministerstw i Dumy Państwowej, ale nie uczestniczy w przygotowaniach do kampanii wyborczych" - napisano w oświadczeniu Federalnej Służby Ochrony.

Reklama

Internetowy portal Gazeta.ru poinformował w piątek, że Służba zarejestrowała 424 adresy internetowe pisane cyrylicą, w tym Putin2012.rf i Putin-2012.rf. Obserwatorzy życia politycznego w Rosji odebrali to jako kolejny sygnał potwierdzający, że premier Władimir Putin zamierza wystartować w wyborach prezydenckich w 2012 roku.

Tym bardziej, że żaden z zarejestrowanych przez Federalną Służbę Ochrony adresów nie wiąże obecnego prezydenta Dmitrija Miedwiediewa z wyborami.

Federalna Służba Ochrony formalnie podlega prezydentowi Federacji Rosyjskiej. Miedwiediew po objęciu urzędu nie zmienił jej szefa. Od 2000 roku jest nim niezmiennie generał Jewgienij Murow.

Putin utrzymuje, że nie zdecydował jeszcze, czy w 2012 roku stanie do walki o prezydenturę, natomiast Miedwiediew nie ukrywa, że rozważa ubieganie się o reelekcję. Większość analityków spodziewa się jednak powrotu Putina na Kreml.

Reklama

Rzecznik szefa rządu Rosji Dmitrij Pieskow zaprzeczył, jakoby rejestracja adresów internetowych była sygnałem, że premier planuje powrót na urząd prezydenta, który sprawował już w latach 2000-2008. "Z zarejestrowania adresów internetowych nie należy wyciągać daleko idących wniosków" - oświadczył Pieskow.