Amerykański koncern chce pozwolić użytkownikom komputerów rozwiązania znane już w smartfonach. Po pierwsze będzie można wreszcie użyć głosowego szukania w sieci. Wystarczy, tak jak w telefonie, wypowiedzieć kilka słów do mikrofonu, zamiast mozolnie wprowadzać tekst do wyszukiwarki. Do tego, działać wreszcie będzie na komputerach aplikacja "google goggles", czyli przetrząsanie zasobów internetu, na podstawie obrazka, który użytkownik pokazuje aplikacji.
Do tego koncern chce pokazać, ie lepiej, czego szuka użytkownik, od samego internauty. Kontrowersyjna usługa "instant pages" nie pokaże wyników wyszukiwania tylko, jeśli wpiszemy odpowiednią frazę, zabierze nas do jednej witryny, którą Google uzna za najwłaściwszą z odpowiedzi. Zdaniem firmy, to ma znacznie przyspieszyć wyszukiwanie i oszczędzić nasz czas. Choć z drugiej strony, część internautów może nie chcieć, by to algorytm programu decydował o tym, co będą oglądać w sieci.
Jest jednak pewien haczyk. Jeśli chcemy korzystać z tych funkcji to możemy zapomnieć o konkurencyjnych, dla Google'a przeglądarkach. Działają one na "jedynej słusznej", zdaniem koncernu programie, czyli Chrome.
"chce pozwolić użytkownikom komputerów rozwiązania"
"koncern chce pokazać, ie lepiej"
"Działają one na "jedynej słusznej", zdaniem koncernu programie"
I tak dalej. Przecinki są w zupełnie przypadkowych miejscach. Zgroza. Nie wstyd wam?
Panowie, wstyd :P
byc moze to rzutuje na moj stosunek do chrome, dla mnie to najlepsza wyszukiwarka, jest wizualnie skromna, piekna i szybka. jest mniiejszosciowa podobnie jak moj glos, zapewne.
pewnie znajdzie sie sporo krytykanotow google, niemal monopolista i godnosc, tylko kasa itp. nieprawda. googlowi bardziej oplacilo sie lizanie chinczykow jak cala reszta biznesu i polityki, ale mu zbrzydlo i postawil na swoim wolne chinskojezyczne tresci juz w hongkongu lub przez vpn to genialne oprogramowanie. jak na razie jedyna firma ktora jest zbyt wielka by chinczycy ja zniszczyli.
zreszta nie tylko ja tu w chinach tak sadze.