Domeny najwyższego poziomu (TLD) wskazują na kraje (na przykład ".pl", ".uk"). Są też obecnie 22 tzw. domeny funkcjonalne (".org", ".edu") i właśnie tutaj ICANN postanowił znieść niemal wszystkie ograniczenia, pozostawiając nazewnictwo ludzkiej wyobraźni.

Reklama

Szef ICANN Rod Beckstrom przyznaje, że nie sposób dziś przewidzieć, "dokąd zaprowadzi nas ta historyczna decyzja". Do pomyślenia są najrozmaitsze końcówki nazw domen, np. nazwy firm. Zarejestrowanie nowej domeny ma kosztować 185 tys. dolarów, przy czym wnioskodawca będzie musiał wykazać, że ma prawo do nazwy, o którą występuje. BBC podkreśla, że zwłaszcza wielkie firmy chętnie zapłacą zapewne za unikatowe nazwy domen, by zmaksymalizować swą obecność w internecie.

Dyskusje nad nowym nazewnictwem domen najwyższego poziomu trwały sześć lat. Obecna decyzja ICANN oznacza największą zmianę w systemie nazewnictwa od czasu, gdy 26 lat temu wprowadzono domenę ".com"

Przyjmowanie zamówień na nowe domeny ma się rozpocząć 12 stycznia przyszłego roku.