Blok na przedmieściach Tuluzy. Tłum funkcjonariuszy próbuje ująć Mohammeda Meraha. 23-latek podejrzany jest o zabójstwo trzech żołnierzy, żydowskiego nauczyciela i trojga jego uczniów. W trakcie 32-godzinnego oblężenia pada ponad 300 strzałów. Ciężko ranna zostaje trójka policjantów. W końcu islamski radykał pada zabity kulą w głowę – o śmierci islamisty większość Francuzów dowiedziała się, nie włączając telewizorów i laptopów. Jak podały francuskie media, zeszłotygodniowa obława na terrorystę była pierwszym w historii wydarzeniem, które więcej osób śledziło we Francji przez smartfony niż przez tradycyjne media i komputery.
Przeglądanie portali informacyjnych za pomocą własnej komórki zdobywa coraz więcej zwolenników. W pięciu największych krajach Unii Europejskiej już 37 proc. właścicieli smartfonów ogląda newsy przez internet. To skok o 74 proc. w ciągu roku.
Z szybkim dostępem do internetu w dowolnym czasie i miejscu, jaki zapewniają swoim posiadaczom smartfony, nie mogą się równać ani nieporęczne notebooki, ani drogie tablety. Jak pokazują badania agencji analitycznej Canalys, w ubiegłym roku sprzedaż smartfonów po raz pierwszy była wyższa niż komputerów osobistych (w tym netbooków i tabletów). Podczas gdy w 2011 r. do klientów trafiło łącznie 477 mln tych urządzeń, rynek smartfonów wyniósł 488 mln sztuk. Jest to o 63 proc. więcej niż w poprzednim roku.
Ale jak wynika z badań GfK, do nasycenia wciąż daleko. Europejski rynek smartfonów nieustannie rośnie. W 2010 r. urządzenia te stanowiły 22 proc. sprzedanych telefonów komórkowych. W zeszłym udział ten wzrósł do 36 proc., przy czym w grudniu już 45 proc. Nie dotyczy to zresztą tylko Europejczyków, którzy kupili o 67 proc. więcej smartfonów niż w 2010 r.
Reklama
Rekordzistą są Chiny, które w ciągu zalewie roku zaliczyły trzykrotny wzrost liczby użytkowników i przegoniły pod tym względem dotychczasowego lidera – Stany Zjednoczone. Obecnie 24 proc. wszystkich posiadaczy smartfonów na świecie mieszka w Chinach, podczas gdy w USA – 21 proc. To zasługa krajowych producentów smartfonów – Huawei, ZTE i Lenovo. W 2011 r. urządzenia oparte na systemie Android, z ceną poniżej 200 dol., były główną siłą napędową tego rynku w Chinach.
Reklama
Na razie blado na tym tle wypada Polska, gdzie tradycyjne komórki wciąż dominują. Wśród 10,8 mln telefonów sprzedanych w 2011 r. w Polsce smartfony stanowiły jedną trzecią.