Zespół Armed z WAT przekonał jury konkursu Microsoft dla najlepszych studentów kierunków technicznych i informatycznych, że to ich rozwiązanie jest najlepsze w Polsce w kategorii "software design". Ich aplikacja wykorzystuje magnetometr w smartfonach, by wykryć bomby i określić z jakiego materiału wybuchowego są zrobione. Do tego, pozycja bomby automatycznie zostaje naniesiona na mapę, a telefon wysyła informację do saperów. Jest tylko jeden problem - urządzenie potrafi wykryć ładunek wybuchowy tylko z odległości 30 centymetrów.

Reklama

Dzięki temu rozwiązaniu studenci z WAT pojadą na światowy finał Microsoft Imagine Cup w Sydney, gdzie rywalizować będą z studentami z całego świata o sławę i pieniądze. Szef jurorów, Tadeusz Golonka mówił dziennikowi.pl, że jest pod wrażeniem rozwiązań wszystkich zespołów. W porównaniu z pomysłami polskich ekip z zeszłego dokonał się duży postęp - mówi. Jego zdaniem studenci poprawili też piętę achillesową, która w zeszłym roku spowodowała wiele problemów polskim ekipom - tym razem umieją już przygotować prezentacje biznesowe - ile będzie kosztowało ich rozwiązanie i skąd na to wezmą pieniądze.