Otwieram nim główne drzwi, sale konferencyjne i uruchamiam ksero, żeby się zalogować - tłumaczy BBC jeden z entuzjastów nowej technologii Hannes Sjoblad.
Dodaje, że on i członkowie tzw. Szwedzkiej Grupy Biohakerów chcą poznać te rozwiązania, by na przykład w przyszłości ocenić czy rząd wprowadzając takie systemy identyfikacji robi to dobrze czy źle.
Nie każdy w biurowcu Epicentre musi czip sobie wszczepić, jeden z młodych pracowników budynku zapytany czy chce mieć w dłoni takie urządzenie odpowiedział "zdecydowanie nie"