Mieszkanka powiatu ostrowskiego dostała wiadomość sms, z której wynikało, że musi uregulować dopłatę za przesyłkę w wysokości 89 groszy. Treść tej wiadomości nie wzbudziła w kobiecie żadnych podejrzeń, ponieważ wcześniej wysłała paczkę. Dlatego postanowiła uregulować rzekomą zaległość. Kliknęła w link, następnie została przekierowana na stronę logowania do swojego konta bankowego i dokonała płatności. Okazało się, że z jej konta zniknęło 6 tysięcy złotych.

Reklama

Sprawą zajęli się ostrowscy policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą, którzy prowadzą czynności pod kątem oszustwa komputerowego. Grozi za to do 5 lat więzienia. W każdym przypadku, gdy chodzi o nasze pieniądze, stosujmy zasadę ograniczonego zaufania. Nie wchodźmy na dołączone do wiadomości linki i nie logujmy się przez nie na konto bankowe. Aby uniknąć problemów należy uważnie czytać wszystkie otrzymywane wiadomości, a przede wszystkim nie +klikać+ w podejrzane linki, szczególnie jeśli prowadzą do systemów elektronicznych płatności – przestrzega Małgorzata Michaś z ostrowskiej policji.