Co jest owym robaczkiem? W naszym pojęciu wyjątkowo niesmacznym i robaczywym pomysłem jest likwidowanie iPoda classic o pojemności 160 GB. Cóż to, nagle nie wolno mieć za obszernych kolekcji muzyki? A jak ktoś lubi słuchać wersji z plików nieskompresowanych, to co? Wygląda na to, że marsz ku terabajtowemu ipodowi został wstrzymany.

Reklama

Ale poza małym wijącym się źródłem białka i protein, były też właściwe nowości. W maksymalnym podsumowaniu ogłoszono:

- iPond Nano dostanie nową gamę kolorów, akcelerometr i większy wyświetlacz

- iPod Classic utyje z wersji 80GB do 120GB a wersja 160GB zniknie

- iPod Touch przemodelowano, by wyglądał jak iPhone 3G sans Phone i dodano wsparcie dla sportowców amatorów pod postacią obsługi Nike+; dostępny w rozmiarach 8GB, 16GB, i 32GB (400 dolarów za model 32GB)

- iTunes w wersji Osiem z możliwością tworzenia "inteligentnych" list odtwarzania, powstających jedynie gdy właściciel zgodzi się wysłać wszelkie dane o odsłuchiwanych piosenkach do centrali Apple, bo tylko tam umieją wyłapać wzór i stworzyć na jego podstawie playlistę

- iPhone dostaje nowy firmware (wersja 2.1)

- douszne słuchawki, białe, za 79 dolarów


Jeżeli ktoś chciałby sprawdzić, jak to wyglądało minuta po minucie, to dobrzy ludzie z serwisu EnGadget spisali to i udostępnili tu.