Centrala 911, pogotowie przeciwpożarowe i systemy finansowe miasta nie zostały naruszone - poinformowali urzędnicy miejscy w aktualizacji z 13 lutego. Jednakże przełączenie sieci w tryb offline w celu powstrzymania ataku powoduje, że wiele systemów pozostaje wyłączonych. Departamenty miasta opracowują plany dalszego bezpiecznego świadczenia usług publicznych.

Reklama

Następnego dnia tymczasowy administrator miasta G. Harold Duffey ogłosił lokalny stan wyjątkowy w związku ze skutkami przestojów. Ogłoszenie lokalnego stanu wyjątkowego pozwala miastu Oakland przyspieszyć zakup sprzętu i materiałów, aktywować w razie potrzeby pracowników ratowniczych i wydawać zamówienia w trybie przyspieszonym - powiedział rzecznik prasowy miasta Oakland. Miejski dział IT współpracuje z ekspertami ds. cyberbezpieczeństwa, aby odzyskać siły po ataku.

Odbudowa zniszczonej sieci po ataku ransomware

Najnowsza aktualizacja z 15 lutego ujawnia, że miasto codziennie pracuje nad przywróceniem systemów, których dotyczy problem, działając tak szybko i bezpiecznie, jak to tylko możliwe. Mieszkańcy Oakland wciąż mają trudności z pobieraniem płatności, przetwarzaniem raportów oraz wydawaniem różnorodnych pozwoleń i licencji.

W rezultacie niektóre z naszych budynków są zamknięte - poinformowało miasto. Zachęcamy obywateli do wysyłania e-maili do punktów usługowych, które chcą odwiedzić, w celu uzyskania informacji na temat godzin funkcjonowania danej instytucji.

Nie wiadomo, kto stoi za atakiem

Reklama

Obecnie nadal nie jest jasne, kto stoi za atakiem i czego żąda w zamian za klucze deszyfrujące lub powstrzymanie wycieku danych należących do miasta.

Przykład Oakland jest dowodem na to, że ataki hakerskie na infrastrukturę całych miast są możliwe do zrealizowania, a przy tym niezwykle niebezpieczne. Na szczęście tym razem hakerzy nie wyłączyli sieci kluczowych placówek i urzędów, takich jak elektrownie, operatorzy energii elektrycznej, szpitale, departamenty policji czy straż pożarna. Gdyby tak się stało, następstwa tego cyberprzestępstwa mogłyby być tragiczne. Dlatego zawsze zachęcamy wszystkich administratorów sieci, aby korzystali z dodatkowych zabezpieczeń przed złośliwym oprogramowaniem typu ransomware - mówi Mariusz Politowicz z firmy Marken Systemy Antywirusowe, polskiego dystrybutora Bitdefender.