Ankara w ubiegłym tygodniu zabroniła korzystania z Twittera, na którym zamieszczane są krótkie informacje. Władze Turcji zdecydowały się na taki krok po tym jak członkowie tureckiej opozycji ujawnili tam materiały mające być dowodem na korupcję premiera. Tureccy użytkownicy Twittera byli automatycznie przekierowywani na stronę urzędu do spraw telekomunikacji, gdzie zamieszczono komunikat o zastosowaniu "środków bezpieczeństwa".
W tej sprawie dwa dni temu interweniowała Organizacja Narodów Zjednoczonych. Rzecznik Wysokiego Komisarza do spraw Praw Człowieka, Rupert Colville, powiedział, że decyzja Turcji o wyłączeniu Twittera jest niezgodna z prawem międzynarodowym. Wczoraj, turecki sąd administracyjny w Ankarze nakazał zniesienie zakazu; dostęp do portalu miał być przywrócony w ciągu kilku godzin.