"Chcemy mieć pewność, że Android jest dostępny dla wszystkich - i wiemy, jak możemy to zrobić jeszcze lepiej" - czytamy na oficjalnym blogu Google'a. Firma przyznaje bowiem, że nazwy, oparte "na smakołykach lub deserach w kolejności alfabetycznej" nie zawsze były zrozumiałe "dla wszystkich członków globalnej społeczności". Google tłumaczy, że ludzie, którzy nie są ekspertami od IT, nie wiedzą np. czy to "Lolipop" czy "Kitkat" jest nowszą wersją. Pracownicy firmy dodają też, że nie wszędzie też pianki ("marshmallow") są popularnym przysmakiem.

Reklama

Niezwykle ważne jest, aby nazwa systemu operacyjnego była jasna i zrozumiała dla wszystkich na świecie" - czytamy na blogu. Dlatego też nowy Android (i kolejne wersje) będą używać tylko numeru iteracji. Teraz dostaniemy więc Android 10.

A to nie koniec zmian. Google zdecydowało się też odświeżyć i zmienić kolor logo systemu operacyjnego. "Projekt logo czerpie inspiracje z najbardziej rozpoznawalnego członka społeczności, który nie jest człowiekiem - robota Androida. Robot należy do całej społeczności i od dawna jest sercem Androida - symbolem zabawy i ciekawości. Teraz ma również specjalne miejsce w naszym logo" - czytamy na blogu. Zielony napis stał się też czarny - dlaczego? "To niewielka zmiana, ale uznaliśmy, że zielony był trudny do odczytania, szczególnie dla osób z wadami wzroku" - dodają pracownicy koncernu.