Na oficjalnym koncie Virgin Mobile na Twitterze możemy przeczytać, że do ataku doszło tuż przed świętami. Przestępcy dostali się do baz danych wirtualnego operatora i wyciągnęli z nich imiona i nazwiska klientów oraz dane o dokumentach, użytych przy podpisywaniu umowy - czyli numery paszportów czy PESELe. Firma zapewnia, że wszyscy, których dane trafiły w ręce przestępców, dostali SMSa z informacją. Jeśli jednak nie otrzymaliście wiadomości, to i tak warto zadzwonić do centrum obsługi klienta i sprawdzić, czy faktycznie hakerzy ominęli wasze dane.

Reklama
Reklama

Virgin Mobile poinformowało też, że sprawa została zgłoszona policji i do urzędów, zajmujących się ochroną danych. Pojawiły się też porady, by zastrzec dokumenty, a także zmienić hasło do swojego konta u wirtualnego operatora oraz wszędzie tam, gdzie go wcześniej użyliśmy.