My z tą panią staliśmy się ofiarami ohydnego przestępstwa. Można kogoś nie lubić, mieć inne poglądy, ale tego typu działania są poniżej pasa - podkreślił.
To nie jest pierwszy atak hakerski, z takimi atakami mamy do czynienia często - zaznaczył.
Włamywacz przejął również hasła do mojej skrzynki i konta na Twitterze - mówił Suski.
Włamywacz przejął kontrolę również nad e-mailem polityka, którego używa w celach służbowych - czytamy w "Rz".
Nie ma metody, by się obronić skutecznie przed kimś, kto jest zdeterminowany, by dokonać przestępstwa. Państwo ma obowiązek chronić obywateli i ścigać przestępców - podkreślił poseł PiS.
Nie ma państwa, w którym ochroni się każdego obywatela przed przestępstwem. Pamiętam czasy PRL-u, to było państwo policyjne, gdzie też były przestępstwa - zaznaczył.
Mam wiedzę, że w naszym kraju sąsiedzkim jest specjalna jednostka do atakowania Polski, na różnych forach społecznościowych pojawiają się wpisy, komentarze, istnieje zawodowa jednostka hakerów. Dzisiaj mamy swego rodzaju wojnę hybrydową również w internecie, może to jest element takiego działania - mówił również Suski.
Szarzyńska w "Gazecie Wyborczej": To moje zdjęcia sprzed lat
Jestem roztrzęsiona i nie wiem, co mam robić. To są moje prywatne zdjęcia sprzed sześciu, siedmiu lat. Dawno temu miałam je w komórce. Nikomu ich nie pokazywałam, nigdzie ich nie udostępniałam – mówi "Gazecie Wyborczej" Ewa Szarzyńska, której zdjęcia znalazły się na koncie Suskiego. Jestem osobą publiczną, nigdy w życiu nie zamieszczałabym tego typu fotografii. Ktoś próbuje mnie skompromitować. - stwierdziła radna gminna z Mogilna
Szarzyńska w TVP: Nigdy sobie takich zdjęć nie robiłam
Przypuszczam, że ktoś włamał się na konto To nie są moje zdjęcia, nie mam takich w telefonie, nie robiłam nigdy podobnych - powiedziała z kolei w TVP InfoSzarzyńska. Dodała też, że sprawę zgłosi policji
Suski kolejną polityczną ofiarą hakera
To kolejny polityk PiS, na którego konto na portalach społecznościowych ktoś się włamał i przejął kontrolę. Poprzednio ofiarami cyberprzestępców stała się m.in. minister Marlena Maląg czy wiceminister Iwona Michałek.
Prokuratura w Grójcu wszczyna dochodzenie
Prok. Beata Galas, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu przekazała w czwartek PAP, że w 20 stycznia do Prokuratury Rejonowej w Grójcu wpłynęły materiały dotyczące włamania na konto mailowe i twitterowe posła PiS Marka Suskiego.
Postępowanie zostało zainicjowane zawiadomieniem posła, jest prowadzone w kierunku artykułu 268 p.1 kodeksu karnego, zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności. Włamanie miało mieć miejsce 18 stycznia. Dotychczas przesłuchano zawiadamiającego oraz dwie osoby odpowiedzialne za prowadzenie konta posła na Twitterze – podała prok. Galas. O postępowaniu w grójeckiej prokuraturze jako pierwszy poinformował portal rmf24.pl
Suski ma w tym postępowaniu status pokrzywdzonego. Poseł PiS poinformował prokuraturę, że nie zna radnej PiS Ewy Szarzyńskiej z Mogilna, której roznegliżowane zdjęcia opublikowano w poniedziałek z jego internetowego konta i powiedział, że jest tą sytuacją oburzony. Wcześniej Marek Suski informował w mediach, że najprawdopodobniej padł ofiarą ataku hakerskiego. Jego konto na Twitterze jest obecnie zablokowane.
Dochodzenie zostanie formalnie wszczęte w czwartek w godzinach popołudniowych. Prokuratura zamierza zwrócić się do operatorów telekomunikacyjnych i zwolnić ich z tajemnicy, by ustalić kto, kiedy oraz z jakich urządzeń logował się na konto Marka Suskiego.
Jak ustaliła PAP, w poniedziałek 18 stycznia radna Szarzyńska złożyła w Komendzie Powiatowej Policji w Mogilnie zawiadomienie o włamaniu na je konta w mediach społecznościowych. Postępowanie przejęła Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy. Wyjaśnianiem sprawy zajmuje się tamtejszy wydział do walki z cyberprzestępczością.