Internauci nie zostawiają suchej nitki na Albicli i jej błędach. Okazuje się, jak wynika z wpisu na Reddit, że nie ma maksymalnej długości hasła - niektórzy internauci wpisali więc całą treść "Pana Tadeusza"... i system to zaakceptował. Co jeszcze? Baza użytkowników nie jest niczym zabezpieczona i każdy może ją pobrać, co narusza prawa o ochronie danych.

Reklama

Sprawy techniczne to jedno, zachowanie użytkowników to drugie.Na przykład Krystyna Pawłowicz żali się, że ktoś ją strollował, zakładając jej konto na Albicli, a ona sama nie może się od tego odwołać i usunąć fałszywe konto.

Zresztą, jak piszą Twitterowicze, to sama Albicla jest zapełniona fałszywymi kontami znanych postaci świata mediów, polityki czy religii. Nikt bowiem nie weryfikuje imienia i nazwiska konta - jak napisała sama administracja portalu, wciąż jeszcze nie zatrudniono moderatorów. Dochodzi więc do takich przypadków, że jedna osoba założyła 500 tys. kont.

Jeden Tomasz Sakiewicz nie widzi problemów. "Tak jak wspominałem nie wszystkie funkcjonalności są od razu gotowe, bo chcieliśmy uruchomić portal w ostatniej godzinie rządów lidera wolnego świata.Od nas teraz zależy czy ten świat będzie dalej wolny, szczególnie w internecie. Tak jak się spodziewaliśmy przeżywamy niebywały atak hakerów i trolli internetowych. Próbują nam przeszkadzać, jak się da, ale to świadczy też o naszej sile. Jednego im się nie udało: nie mogli nas przemilczeć. Problemy będą, bo od czego są wrogowie...Naruszyliśmy potężne interesy i dokonaliśmy wyłomu w ścianie ideologicznego frontu spychającego konserwatywną myśl na margines. Twórzmy wolny świat razem. Będzie z dnia na dzień coraz lepiej. Dziękuje wszystkim użytkownikom za cierpliwość i zaangażowanie" - napisał na niezalezna.pl

Czym jest Albicla?

Albicla ma być portalem społecznościowym, przeznaczonym dla zwolenników polskiej prawicy. "To forum dyskusyjne, pozbawione cenzury praktykowanej przez światowych gigantów" - czytamy na niezalezna.pl. Portal został bowiem stworzony przez ludzi związanych z tym środowiskiem.Albicla ma być alternatywą dla serwisów, które tylko w teorii praktykują wolność słowa. Blokowanie w tych największych mediach prezydenta Donalda Trumpa oraz innych osób o konserwatywnych poglądach doprowadzi do tego, że za jakiś czas zaledwie grupka osób będzie miała monopol na przekazywanie informacji i kreowanie rzeczywistości w sieci – zauważa Ryszard Kapuściński, prezes klubów „Gazety Polskiej”. Na portalu zarejestrował się już m.in. wicepremier Piotr Gliński

Reklama

Rejestracja na portalu jest prosta - trzeba podać swoje dane i poczekać na maila z potwierdzeniem. Wielu internautów skarży się jednak, że te listy przychodzą z opóźnieniem. Trzeba też pamiętać, że regulamin nakazuje nam podać jedynie prawdziwe dane, by nie tworzyć fałszywych kont. Czytamy też w nim, że osoba, której skasowano lub zawieszono konto nie może na nowo dołączyć do portalu. A co z naszymi danymi? "Dane osobowe Użytkowników przetwarzane będą przez Słowo Niezależne sp. z o.o. dla celów związanych z korzystaniem z produktów, usług i innych funkcjonalności, które udostępnia ALBICLA, dopasowania produktów, usług i innych funkcjonalności, które udostępnia ALBICLA do zainteresowań Użytkownika, a także w celu zapewnienia bezpieczeństwa produktów, usług i innych funkcjonalności, które udostępnia ALBICLA, w tym wykrywania różnego rodzaju botów i nadużyć, jak również w celu wykonywania pomiarów statystycznych" - wynika z regulaminu