Zestaw SleepAce do monitorowania snu składający się z lampki nocnej Nox i czujnika RestOn jest przeznaczony dla tych ludzi, którzy chcą jak najlepiej wypocząć oraz chcą wiedzieć wszystko o swoim śnie. Design urządzeń jest bardzo apple'owy. Lampka idealnie przypomina smartfony z Cupertino.
Skonfigurowanie urządzeń jest proste. Najpierw ściągamy specjalną aplikację, która łączy nasz smartfon z dodatkowymi urządzeniami (wszystko komunikuje się przez sieć WiFi). Sam montaż też nie stwarza problemów - lampka trafia na nocny stolik przy łóżku, a RestOn kładziemy pod prześcieradło na wysokości klatki piersiowej. Wszystko przebiega bez problemu, choć są pewne błędy językowe - na przykład napis "disconnected" wcale nie oznacza, że lampka czy czujnik są rozłączone z telefonem. To tylko przycisk pozwalający na odłączenie tych gadżetów od smartfona.
System zaczyna pracę, gdy wybierzemy opcję kładziemy się spać". Przy nastrojowych dźwiękach - od burzy śnieżnej, przez trzaskanie ognia, deszcz, po specjalną muzykę i świetle (któego barwę możemy wybrać sami), urządzenie ułatwia zasypianie. Nie musimy też martwić się o wyłączenie lampki - gdy system rozpozna, że śpimy, sam ją zgasi.
Czujnik RestOn monitoruje fazy naszego snu, bada tętno, liczbę oddechów, także sprawdza ile razy się przekręciliśmy na łóżku. Bada też wilgotność,poziom światła i temperaturę w sypialni. Gdy przyjdzie czas pobudki, usłyszymy sygnał do wstawania w odpowiedniej fazie snu, aplikacja oceni również jakość naszego odpoczynku. Dowiemy się, co w nim było nie tak, jakie czynniki wpływały korzystnie lub niekorzystnie, a także co zrobić, by lepiej wypocząć w przyszłości.
Czy to się sprawdza? Na pewno trochę tak - wiedząc, co robimy nie tak, możemy zmienić nasze nawyki, by budzić się bardziej wypoczętym. Wiemy też, jak zachowujemy się w nocy i czy wszystko jest w porządku ze zdrowiem.
Wady urządzenia? Po pierwsze niechlujne tłumaczenie z chińskiego na angielski w aplikacji. Po drugie czujnik RestOn źle trzyma się łóżka i często wysuwa się spod prześcieradła. Mimo to SleepAce jest najlepszym, kompleksowym domowym urządzeniem do badania snu. Wszystkie aplikacje dają nam dużo mniej informacji o naszym odpoczynku - nie są bowiem w stanie dobrze monitorować parametrów życiowych.
Nie ma jednak co ukrywać, że urządzenie przeznaczone jest jednak dla zamożnych fanatyków zdrowego trybu życia. Zestaw składający się z lampki i czujnika kosztuje aż 300 dolarów. Jeśli jednak chcecie wiedzieć wszystko o tym, jak wasz organizm zachowuje się w nocy i nie liczycie się z pieniędzmi, to RestOn jest jednym z najlepszych możliwych rozwiązań.