Wg statystyk przedstawionych przez producenta, 1/3 Europejczyków poważnie uszkodziła swoje telefony w wyniku upuszczenia i nieszczęśliwego wypadku podczas codziennego użytkowania w czasie ostatnich 3 lat. Rozwiązaniem ma być właśnie S52.

Ma 9,69 mm grubości, waży 210 g, jest wzmocniony przez wysokiej klasy aluminiową ramę z cienkimi, ale antypoślizgowymi i gumowanymi pleckami z tworzywa TPU, oferując smukły i klasyczny wygląd.

Reklama
dziennik.pl

Jak bardzo jest wytrzymały?
Producent zapewnia, że przeszedł z powodzeniem niezwykle surowe testy trzydziestokrotnego upuszczania na stalową powierzchnię z wysokości 1,5 metra, wliczając upadki na wszystkie boki i narożniki. Telefon jest pyłoszczelny oraz wodoodporny i można go całkowicie zanurzyć w wodzie dzięki stopniowi ochrony IP68. Spełnia również wymogi wojskowe i jest zgodny z normą sił zbrojnych USA MIL STD 810G. Oznacza to, że przeszedł serię testów wytrzymałości zgodnie z normami wojskowymi, wliczając szok termiczny, skrajnie wysokie i niskie temperatury, testy odporności na drgania, toczenie i oddziaływanie mgły solnej. Ekran IPS o rozdzielczości HD+ ma przekątną 5,8 cala i proporcje 18:9, telefon ma czytnik linii papilarnych.

Reklama
dziennik.pl

Co S52 skrywa w odpornej na wszystko obudowie? Tu niestety nie jest już tak różowo. Procesor to MediaTek Helio P35, do pomocy ma 4 GB RAM, pamięć wbudowana to 64 GB, z możliwością rozszerzenia kartą. Czyli mamy do czynienia z podzespołami ze średniej/niskiej półki.

Pojedynczy aparat główny to 12 MP jednostka Sony z przysłoną 1,8; aparat do selfie ma 8 MP.

Telefon będzie dostępny w sprzedaży od 12 listopada. Cena to 2149 zł.