Buty Pumy - jak podaje portal eurgamer.net - kosztują 389 złotych w oficjalnym sklepie Pumy. "Active Gaming Footwear" ma oferować cztery różne tryby pracy, w których zapewniona jest stabilność czy odpowiednia przyczepność. Jak jednak opisuje to portal, to marketingowa bzdura, bo buty nie mają nawet podświetlenia RGB. Tester tych butów pisze o nich to, czego spodziewał się każdy, zdrowo myślący człowiek - nie mają one żadnego przełożenia na jakość naszego grania. Za 400 złotych kupimy więc trochę lepsze "kapcie", w których strach nawet wyjść na dwór.

Reklama
Buty dla graczy / dziennik.pl

Dlatego lepiej te pieniądze wydać choćby na nową pamięć RAM, dołożyć je do wymiany karty graficznej, monitora, albo kupić lepszą mysz, słuchawki czy klawiaturę. Te akcesoria bowiem mogą nam pomóc poprawić nasze wyniki. A jeśli już ktoś koniecznie się na nie uprze, to może być problem - bo są dostępne tylko w dwóch małych rozmiarach.