W dobie telepracy potrzeba nam słuchawek, które ułatwią wszystkie służbowe "calle", a przy tym są na tyle wygodne, że nie chce się ich po kilkunastu minutach zerwać z głowy, bo tak bolą po nich uszy. Dlatego też Jabra przygotowała nowy, biurowy headset. Evolve2 30 jest bardzo lekkim zestawem - waży zaledwie 125g. Do tego, jak pisze Jabra, jego wygląd nie jest przypadkowy. "Aby wprowadzić ulepszenia, zmierzyliśmy rozmiary głów. A dokładniej setek głów. Na podstawie danych z pomiarów biometrycznych, opracowaliśmy idealną konstrukcję" - czytamy na stronie producenta. Jak to wyszło? Zestaw idealnie leży na uszach. Pianka na 28-mm membranach bardzo dobrze dopasowuje się do głowy, a materiał, który przykrywa muszle słuchawek nie odparza uszu. Na prawej słuchawce mamy przyciski sterujące, odpowiedzialne za kontrolę głośności i zatrzymanie muzyki. Jak to w urządzeniach biurowych Jabry, podniesienie mikrofonu, by był równoległe z pałąkiem, wycisza rozmowę.

Reklama

I jeszcze jedna ważna rzecz - ludzi, którzy dbają o ekologię zapewne ucieszy, że headset jest w opakowaniu z ekologicznego papieru, podlegającego recyklingowi. W opakowaniu nie ma żadnego plastikowego elementu. Takie podejście Jabry do dbania o planetę cieszy i mam nadzieję, że kolejne firmy zaczną naśladować tego producenta.

Bardzo proste połączenie z komputerem

Podłączenie jest banalne - nie trzeba żadnych sterowników czy innego oprogramowania. Wpinamy wtyczkę USB-A do portu w komputerze i Windows 10 od razu rozpoznaje zestaw oraz ustawia go jako domyślne urządzenie komunikacyjne. Potem trzeba tylko przestawić to w aplikacjach do rozmów. To idealnie sprawdza się na służbowych komputerach, na których nie można instalować żadnych aplikacji. Niestety nie da się słuchawek podłączyć do urządzenia mobilnego typu smartfon czy tablet.

Reklama

Jak się sprawdzają?

Reklama

Słuchawki działają bardzo dobrze, głos naszego rozmówcy dobiega do nas bez żadnych problemów - nawet, jeśli mamy do czynienia z rozmową wieloosobową. Jasno słychać naszych kolegów i koleżanki. Także i nasz głos, dzięki dwóm mikrofonom, jest transmitowany w odpowiedniej jakości. Nawet nie trzeba dawać maksymalnej głośności mikrofonu, by brzmieć wyraźnie.

Nie samymi służbowymi rozmowami człowiek jednak żyje. Okazuje się, że Evolve2 30 to idealny headset... gamingowy. Korzystałem z niego zarówno w Red Dead Redemption 2, Death Stranding i World of Warcraft. Owszem, headset nie ma tak rozbudowanych algorytmów wirtualnego dźwięku przestrzennego jak np. moje BlackShark V2 Razera, jednak to absolutnie nie przeszkadza, bo procesory dźwięku potrafią zapewnić odpowiednią jakość. Wyraźnie w RDR 2 słychać bowiem, po jakim rodzaju drogi jedziemy konno, odgłosy zwierząt, prerii i strzelanin brzmią fantastycznie. Także w WoW słuchawki radzą sobie doskonale. Dzięki temu, że są przystosowane do rozmów biznesowych, świetnie działa Discord przy komunikacji głosowej, a głosy naszych kolegów z drużyny bez problemu przebijają się przez ścieżkę dźwiękową gry. DO tego koledzy z gildii mówili, że dużo wyraźniej i lepiej mnie słychać.

Podsumowując - Jabra Evolve2 30 to bardzo dobre i wygodne słuchawki do komunikacji służbowej. Do tego sprawdzą się przy oglądaniu filmów i graniu - nawet lepiej niż "profesjonalne" zestawy dla graczy.