Drukarki 3D. Tak stworzysz wszystko - od zabawek po pistolet. WIDEO

1 Drukarki 3D nie działają jeszcze tak, jak te w serialu "Star Trek", gdy wystarczyło poprosić komputer o przedmiot, a za chwilę dostawaliśmy to, czego zażądaliśmy - od potraw po ubrania.

2 W działaniu urządzenia nie ma magii, ani jak w książkach o "Świecie Dysku" małego demona, domagającego się różowej farby. Najpierw wymyślamy to, co chcemy wydrukować i rysujemy to w jednym z programów typu CAD.

3 Po narysowaniu wymarzonego obiektu, plik CAD należy przekształcić w plik typu STL, a potem przesłać go do komputera drukarki. Potem, jak w normalnej drukarce 2D wybieramy parametry wydruku - ilość kopii i rozmiar obiektu.

4 Osoby, przyzwyczajone do szybkiego drukowania na tradycyjnych urządzeniach, będą niemile zaskoczone tempem pracy drukarki 3d. Wytworzenie projektu (zależnie od stopnia skomplikowania i wielkości) może trwać od kilku godzin do kilku dni. Drukarka bowiem, korzystając ze przetopionego plastiku czy metalu buduje nasz projekt warstwa po warstwie

5 Na koniec pozostaje najbardziej żmudna część pracy - szlifowanie i czyszczenie projektu. Specjaliści radzą, by odczekać chwilę z tą czynnością, bo materiaały, z których wytworzono produkt muszą zastygnąć.

6 Co możemy drukować? Wszystko, bo ogranicza nas tylko wyobraźnia - przemysłowe drukarki 3D potrafią wytworzyć nawet silniki odrzutowe, a te domowe mogą wydrukować desery, protezy, zabawki

7 Najwięcej kontrowersji wzbudza jednak możliwość drukowania broni. Nie mówimy tu o metalowych pistoletach a o broni, praktycznie niewykrywalnej przez czujniki służb bezpieczeństwa. Specjaliści boją się więc, że druk 3D będzie wykorzystywany przez terrorystów.

8 Ile to kosztuje? Za najtańsze drukarki trzeba zapłacić 2,5 tysiąca złotych. Górnego pułapu cenowego nie ma. Druk także nie jest tani. Zwój plastiku, wystarczający na stworzenie jednego przedmiotu to około 60 złotych. Jeśli zaś tworzymy coś dużego i wielokolorowego, to koszty pójdą ostro w górę.