"Urządzenie jest już w masowej produkcji" - twierdzi analityk Yair Reiner z firmy inwestycyjnej Oppenheimer - podaje portal "Brainstorm Tech". Koncern chce jednak zbudować wystarczającą ilość urządzeń, by zalać nimi cały świat, urządzenie trafi więc na półki dopiero w marcu 2010.

Reklama

>>>Apple zarabia krocie na komputerach

Co wiadomo o nowym gadżecie? Będzie używał 10-calowego ekranu wykonanej w technologii LTPS LCD, czyli taki sam jak ekran iPhone'a. Steve Jobbs nie chce bowiem używać matrycy AMOLED, bo jest ona dość droga. Apple dogaduje się już z wydawcami, by zamienić swój tablet w duży czytnik e-książek, a w przeciwieństwie do produktów konkurencji będzie można w trakcie pracy robić notatki na marginesach stron.

Cena? Analityk sugeruje tysiąc dolarów.