Podejścia do nowego akceleratora - Large Hadron Collider - są dwa. Jedno pełne zachwytu nad potencjałem urządzenia, drugie pełne obaw z powodu potencjału urządzenia. W końcu odtwarzanie warunków z chwili powstania wszechświata to nie przelewki.

Jeżeli się uda, poznamy - zakładają naukowcy - wiele odpowiedzi na najtrudniejsze pytania o pochodzeniu kosmosu, Ziemi i całej wesołej reszty.

Jeżeli się nie uda, awaria w CERN wywoła wielką czarną dziurę, która: a) wchłonie wszystko lub b) stanie się portalem do alternatywnej rzeczywistości. Tak czy inaczej, zapowiada się ciekawie.

Dzień odpalenia akceleratora i sieci nazwano Dniem Czerwonego Guzika. Konsekwencje wciśnięcia Czerwonego Guzika mogą być niestety różne, oby Ziemi nie spotkało to, co tę ptaszynę.







Reklama

p