Aparat z matrycą 10Mpix z procesorem obrazu DIGICIII, zoomem x 4, stabilizatorem obrazu, ISO od 80 to 1600. Koszotwać ma w USA 200 dolarów. Więcej prozy u Canona.
Amerykańskie dziewczęta piszczą z zachwytu, bo oto w ich ręce Canon rzucił E1. Nudna nazwa, jak na aparat, który spełniać ma wszelkie marzenia nastolatki. Nie kpimy, takie autentycznie przesłanie stworzyli marketingowcy w informacji prasowej. Znalazło się w niej nawet zdanie, o zdolności aparatu do uchwycenia każdego "OMG moment". Aparat, rzecz jasna, dostępny w różu, białym i niebieskim.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama