SLI, czyli dwie karty graficzne Nvidii, to rozwiązanie dla prawdziwych maniaków, bo kosztuje ponad dwa tysiące zł. Dostajemy za to wydajny zestaw, którzy pozwoli nam grać nawet na 30-calowych monitorach. Tyle że posiadacze najlepszych płyt pod procesory Intela, czyli tych używających intelowskich chipsetów, mogli o SLI zapomnieć.

Reklama

Nvidia twierdziła, że tej technologii nie udostępni Intelowi, bo nikt nie będzie kupował płyt głównych tej firmy. Stąd gracze mogli wykorzystywać tylko konkurencyjne rozwiązania, Crossfire, firmy AMD.

Na szczęście obie firmy się dogadały. Intel udostępnił Nvidii swe nowe technologie, które pozwolą firmie przygotować płyty główne pod mające ukazać się jesienią nowe procesory Nehalem, w zamian za to dostanie patenty na SLI.

Dlatego, gdy pokaże się nowy chipset, x-58, to wreszcie gracz zadecyduje, czy woli używać dwóch kart Nvidii czy AMD.