Czerwona Jedynka to z kolei kamera utrwalająca obraz o rozdzielczości ponadpoczwórnego Full HD (4096 x 2304) byłaby w zestawie z SRX-T110. Sama kamera jest zresztą sześciokrotnie tańsza (goły moduł, bez obiektywów etc.) od projektora. W wersji ręcznej nagrywa na karty CF (32GB mieszczą 24 minuty wideo 4k), w wersji na statywie, RedOne ma podpięty dysk twardy.
Co do samego projektora Sony, to występuje on w wersji dla bogatych (T105) i bogatszych (T110). W obydwu przypadkach oferowana jest ta sama rozdzielczość natywna 4,096 x 2,160 i kontrast 2,500:1. Wersja droższa (w Japonii 12,7 miliona jenów) ma więcej lumenów (11,000) i daje jaśniejszy obraz niż wersja tańsza (8,3 miliona jenów) oferująca lumenów dokładnie połowę mniej.
W obydwu przypadkach też projektor waży 120 kg. Dokładne informacje via Impress zawodowo tłumaczony z pomocą Google Translator.
Jeżeli w Twojej okolicy lubią kino w plenerze, sugerujemy akcję plakatową o zrzutce na projektor Sony. Przy dużej dozie szczęścia komuś może uda się zebrać odpowiednią sumę. W końcu chodzi tylko o to, by 260 tysięcy ludzi zrzuciło się po złotówce. Tyle mniej więcej kosztuje SRX-T110, projektor, który może wyświetlać obraz bezpośrednio z kamery RedOne.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama