Miniprogram "Obama'08" umożliwi obamomaniakom m.in. kontrolowanie na bieżąco najświeższych informacji o kampanii swojego faworyta oraz przeglądanie jego wyborczych filmików, reklamówek i fotografii.
Co więcej, sztab wyborczy zadbał o to, żeby w aplikacji pojawiła się jeszcze jedna ważna funkcja - "Call Friends". Usługa ta sklasyfikuje naszych znajomych z książki telefonicznej według stanów, w których mieszkają - od tych prorepublikańskich do prodemokratycznych. Po co? Aby można było do nich gorliwie wydzwaniać i przypominać o konieczności oddania głosu w zbliżających się listopadowych wyborach. Oczywiście na Obamę.
A wy? Ściągnęlibyście sobie aplikację "Kaczyński' 10" albo "Tusk' 10" na iPhone'a, by pomóc swojemu faworytowi? Zanim będą mieli taką możliwość, posiadacze iPhone'ów interesujący się amerykańskimi wyborami mogą ściągnąć obamowską aplikację: