Takie magiczne sztuczki umożliwia wynalazek Martina Lihsa z Uniwersytetu Weimarskiego. Student niemieckiej uczelni wpadł na pomysł, by sztukę graffiti połączyć z Wii, a dokładnie - z bezprzewodowym, reagującym na zmiany położenia kontrolerem konsoli.

Tak powstał Wii Spray, czyli przystawka do popularnej konsoli umożliwiająca tworzenie wirtualnych murali.

Reklama

Wii-graficiarz ma do wyboru całą paletę kolorów oraz specjalnych efektów graficznych. Lihs pomyślał także o gotowych szablonach, które przyspieszają twórczą pracę. A gdy już skończymy i uwiecznimy swoje arcydzieło na zdjęciu, wystarczy wyłączyć konsolę, a ściana znowu będzie bielutka.

Zobacz jak działa Wii Spray