Czasem przy drukarce naprawdę trudno jest zachować zimną krew - a to chce papieru, a to atramentu, a to znowu kartridż jej nie pasuje. Ech...
I choć pewnie nieraz mamy ochotę ją uderzyć, to raczej tego nie robimy. Co innego kocica Molly, która stwierdziła, że drukujący sprzęt chce ją zaatakować. Więc postanowiła ów atak w porę odeprzeć.
p