Szef Facebooka Mark Zuckerberg wyraził opinię, że rola e-maila we współczesnej komunikacji internetowej robi się coraz mniejsza w porównaniu z czatem, SMS-ami i tzw. natychmiastowymi komunikatami (IM - Instant Messaging). Dotyczy to zwłaszcza ludzi młodych. "Project Titan" nie będzie więc - jak spekulowano na blogach - "zabójcą Gmaila" (poczty internetowej Google'a), lecz internetową platformą komunikacyjną, inaczej niż dotąd rozkładającą akcenty.
Według Zuckerberga, chodzi o integrację różnych metod komunikacji internetowej, z możliwością sortowania wiadomości odpowiednio do indywidualnych potrzeb użytkowników i z jedną "historią konwersacji".
Mimo przekonania szefa, że e-mail odchodzi w przeszłość, Facebook zaoferuje jednak swoim użytkownikom ich własne e-mailowe adresy @facebook.com. Tym sposobem największy światowy portal społecznościowy rozpoczyna rywalizację z największymi dostawcami takiej usługi: Google, Yahoo! czy Microsoftem.
W tej chwili najdynamiczniej rozwija się w tym zakresie Google. Tylko ten serwis odnotowuje zrost liczby użytkowników (w USA o 25 proc. - do 49 mln). Poczta elektroniczna firmowana przez Yahoo! pozostaje z kolei największą tego typu ofertą na rynku: korzysta z niej aż 94,6 mln osób. Choć ich liczba spadła w Ameryce o 10 proc. tylko we wrześniu br. Spadek odnotowała też usługa pocztowa Microsoftu - we wrześniu o 5 proc. - do 46,3 mln użytkowników.