"Jak co roku nasi eksperci z całego świata mieli do czynienia z przypadkami zdecydowanie wykraczającymi poza standardowe sytuacje, w których użytkownicy komputerów i innych urządzeń cyfrowych tracą swoje dane. Niestety, większość z nich spowodowana była przede wszystkim nieostrożnością użytkowników i to w tym właśnie czynniku należy upatrywać głównej przyczyny spalenia, utopienia czy nawet, jak zdarzyło się to w tym roku, wysadzenia naszych maszyn w powietrze.

Reklama

Pamiętajmy, że choć komputery i inne urządzenia są coraz bardziej wytrzymałe na awarie, to przede wszystkim od nas zależy czy będziemy zmuszeni odzyskiwać z nich dane z pomocą specjalistów ze specjalistycznego laboratorium" – mówi Paweł Odor, główny specjalista Kroll Ontrack w Polsce.

. Według statystyk tworzonych przez Kroll Ontrack, obecnie dane najczęściej tracone są z dysków twardych i przenośnych (80 proc.), a w następnej kolejności z pamięci flash oraz starych taśm znajdujących się w archiwach firmowych bądź prywatnych (20 proc.).

Tegoroczna lista najdziwniejszych przypadków utraty danych stworzona została na podstawie wskazań specjalistów Kroll Ontrack z 32 laboratoriów firmy, znajdujących się w Europie, Ameryce Północnej oraz Azji.

Reklama

Lista 10-ciu najdziwniejszych przypadków utraty danych na świecie w 2010 roku wg Kroll Ontrack:

10. Ups… chyba pomyliłem kable – Pewien młody adept sztuki komputerowej zauważył, że poziom baterii jego komputera jest bliski zeru. Bez namysłu chwycił więc za kabel znajdujący się za jego biurkiem i podłączył go do swojego laptopa. Niestety okazało się, że chłopak podpiął kabel z innego, znacznie mocniejszego urządzenia i w rezultacie jego laptop uległ spaleniu… a wraz z nim zapisane na nim dane.

9. Jeden raz to za mało – Pewna firma poprosiła o odzyskanie danych ze starych archiwów taśmowych. Specjaliści w laboratorium odzyskali informacje z nieużywanych już przez firmę taśm i przekazali je klientowi na sześciu dyskach zewnętrznych. Nauczeni doświadczeniem pracownicy firmy, po otrzymaniu dysków z danymi, zrobili kopie odzyskanych danych. Kiedy pewnego dnia sięgnęli do dysków przekazanych im przez specjalistów z laboratorium, okazało się, że jeden z pracowników niechcący skasował odzyskane przez ekspertów dane. Przypomnieli sobie jednak, że na wszelki wypadek wykonali ich backup. Ku ich zdziwieniu okazało się, że zapasowy dysk również jest pusty. Na szczęście odzyskane przez specjalistów dane wciąż znajdowały się w laboratorium data recovery i zostały ponownie przekazane klientowi.

Reklama

8. Rodzinne wspomnienia – Pewna kobieta postanowiła odwiedzić swojego chorego ojca w szpitalu, by pomóc mu podczas zabiegów medycznych. Podczas wizyty padła jednak ofiarą złodzieja, który, korzystając z okazji, ukradł należącego wcześniej do jej zmarłej córki laptopa. Tymczasem na dyskach komputera znajdowały się jedyne zdjęcia dziewczynki, jakimi dysponowała rodzina. Kiedy sprawa została nagłośniona, złodziej został natychmiast aresztowany, udało się także dotrzeć do skradzionego przez niego laptopa. Niestety okazało się, że wykasował on wszystkie dane z komputera, prawdopodobnie próbując go sprzedać. Specjaliści odzyskiwania danych skontaktowali się z poszkodowaną kobietą i 90 procent utraconych zdjęć jej córki zostało odzyskanych.

7. Rzeźnik danych – Pewnego dnia do laboratorium odzyskiwania danych trafił dysk z zakładu rzeźniczego. Nośnik zapakowany był w specjalny antystatyczny worek, w którym oprócz dysku znajdowały się także kawałki doskonałej szynki pochodzącej z zakładu. Po bardzo dokładnym zapoznaniu się z kompletną zawartością worka, dysk trafił do komory laminarnej, z wstępną diagnozą uszkodzenia mechanicznego. W rezultacie, m.in. dzięki temu, że poszkodowany postępował zgodnie z instrukcjami specjalistów i włożył dysk do antystatycznego worka, wszystkie dane udało się odzyskać. Powód wzbogacenia zawartości przesyłki o szynkę nie jest znany.

6. Czekając na samolot – Pewien podróżnik popijał na lotnisku espresso, czekając na swój lot do domu. Nieopatrznie zostawił swojego laptopa pod ladą baru i w pośpiechu zapomniał zabrać go ze sobą. Gdy był już w powietrzu, służby antyterrorystyczne działające na lotnisku zauważyły podejrzaną, pozostawioną bez opieki torbę i… na wszelki wypadek zdetonowały ją wraz z komputerem. Prawdopodobnie od tego czasu właściciel torby będzie już pamiętał o swoich bagażach.

5. Dane pod kołami – Spóźniona do pracy businesswoman nieopatrznie pozostawiła służbowego laptopa na dachu swojego samochodu, by pomóc dziecku usiąść właściwie w foteliku. Starając się jak najszybciej wyruszyć w drogę, szybko wycofała auto z garażu. Jak łatwo się domyślić, komputer wpadł wprost pod koła jej samochodu. Nie wiemy, o ile przedłużyło się spóźnienie i czy kobieta zachowała swą pracę…

4. Koty nie mają szacunku dla Mac’ów – pewna kobieta pozostawiła w domu na dwie godziny swojego Mac’a, by podładować baterie. Kiedy wróciła, zauważyła dziwny płyn znajdujący się na klawiaturze oraz bawiącego się niedaleko komputera kotka. W dalszym śledztwie okazało się, że Mac posłużył kotu jako kuweta. Prawdopodobnie była to najdroższa kuweta na świecie.

3. W obronie Afryki - Pewien mężczyzna rzucił dobrze płatną pracę, by zrealizować swoje życiowe marzenie i podróżować po Afryce, fotografując najbiedniejsze zakątki kontynentu. Po kilku miesiącach podróży i zrobieniu kilku tysięcy niepowtarzalnych zdjęć, powrócił do swojego domu w Europie, by dokonać obróbki fotografii i przekazać je wybranym organizacjom, by zwrócić uwagę na problem biedy w Afryce. Niestety, właśnie podczas obróbki zdjęć w mieszkaniu mężczyzny doszło do pożaru. Gdy na miejsce przybyła straż pożarna, jednemu ze strażaków udało się wyciągnąć częściowo zwęglony laptop z pożaru. Niestety, podczas schodzenia z drabiny pożarniczej, laptop upadł na ziemię. Mimo dwóch tak poważnych wypadków, specjaliści odzyskali 100 procent zdjęć zapisanych na komputerze.

2. R.I.P., mrówko - Podczas powodzi w Niemczech komputer pewnego mężczyzny wpadł do rzeki i leżał na dnie przez dwa dni. Jednak całkowite zanurzenie w wodzie nie było jedynym problemem, który mógł spowodować utratę danych i brak możliwości ich odzyskania. Kiedy nośnik dotarł do laboratorium odzyskiwania danych, ku swojemu zdziwieniu specjaliści odkryli, że wewnątrz dysku znajduje się… mrówka, która starała się zapewne schronić w nim przed działaniem wody. Na szczęście specjalistyczne techniki laboratoryjne pozwoliły na odzyskanie danych. Mrówki nie udało się jednak uratować…

1. Laptopy nie są wodoodporne - Relaksując się na plaży, pewien mężczyzna zabrał ze sobą laptopa, by mieć ciągły dostęp do swojej skrzynki elektronicznej. Gdy w południe wzrosła temperatura postanowił się ochłodzić. Bojąc się pozostawienia komputera bez opieki, wcisnął go do plastikowej torby, by ten nie zamókł i… wskoczył wraz z nim do wody. Torba nie okazała się jednak wystarczająco wodoszczelna i wszystkie dane zostały utracone.