Pytany w Programie Pierwszym Polskiego Radia o to, co to oznacza, że w Polsce od poniedziałku obowiązuje trzeci stopień zagrożenia cyberprzestrzeni CHARLIE-CRP, Cieszyński powiedział, że "to oznacza, że już od poniedziałku wszyscy, którzy są odpowiedzialni za te kluczowe systemy, zarówno w administracji państwowej, jak i u operatorów infrastruktury krytycznej, są po prostu w stanie podwyższonej gotowości". - To oznacza, że są gotowi na to, żeby lepiej i szybciej reagować w razie wystąpienia jakiegoś cyberataku - dodał.
Kto stoi za atakami?
Zwrócił uwagę, że "na tę okoliczność są procedury i one teraz właśnie są wdrażane". - Jesteśmy w stałym kontakcie z przedstawicielami innych instytucji, które się zajmują cyberbezpieczeństwem w Polsce - tak, żeby zachować tutaj pełną koordynację - wyjaśnił.
Pytany o to, czy w ostatnim czasie "w Polsce zobaczyliśmy wzmożoną, agresywną aktywność w internecie, pełnomocnik rządu do spraw cyberbezpieczeństwa powiedział, że "w ostatnich dniach było widać rzeczywiście więcej niż zwykle takich ataków". - Na ten moment jest za wcześnie, żeby dokonać przypisania ich do autorów - zaznaczył.
- Mogę potwierdzić, że m.in próbowano zaatakować stronę Izby Rozliczeniowej, próbowano zaatakować polskie serwery rządowe, jeśli chodzi o pocztę elektroniczną - powiedział. - Dwadzieścia siedem tysięcy takich złośliwych wiadomości w ciągu jednego dnia trafiło do operatorów infrastruktury krytycznej i do odbiorców rządowych - wyjaśnił Cieszyński.
Poinformował, że "te ataki są stale monitorowane". - Dzięki temu możemy powiedzieć, że na ten moment odpieramy (je - PAP) - zapewnił pełnomocnik rządu do spraw cyberbezpieczeństwa.
Najwyższy stopień zagrożenia?
Pytany o to, w jakich okolicznościach może zostać ogłoszony czwarty, najwyższy stopień zagrożenia cyberbezpieczeństwa DELTA-CRP, Cieszyński powiedział, że "musiałby to być potwierdzony i skuteczny atak na konkretny element infrastruktury". - Jeżeli coś takiego by się wydarzyło, to oczywiście niezwłocznie odpowiednie decyzje będą podejmowane - dodał.
- Tutaj pragnę zauważyć, że my ten stopień ALFA-CRP wprowadziliśmy dwukrotnie już w tym roku. Stopień CHARLIE-CRP także został wprowadzony (21 lutego - PAP) niezwłocznie po tym, jak otrzymaliśmy informacje, które potwierdzały konieczność jego wprowadzenia - wyjaśnił. - Wszystkie instytucje trzymają rękę na pulsie i dbamy o to, aby reagować odpowiednio do skali zagrożenia - podkreślił Janusz Cieszyński.
Zgodnie z ustawą o działaniach antyterrorystycznych z 10 czerwca 2016 r. stopnie alarmowe lub stopnie alarmowe CRP wprowadza, zmienia i odwołuje w drodze zarządzenia premier, po zasięgnięciu opinii ministra spraw wewnętrznych i administracji oraz szefa ABW. W przypadkach niecierpiących zwłoki może to zrobić minister SWiA, po zasięgnięciu opinii szefa ABW, informując o tym niezwłocznie szefa rządu.
Trzeci stopień alarmowy CRP, czyli CHARLIE-CRP można wprowadzić m.in. w przypadku, gdy zaistniało zdarzenie potwierdzające prawdopodobny cel ataku terrorystycznego, godzącego w bezpieczeństwo publiczne, w bezpieczeństwo Polski albo godzącego w bezpieczeństwo innego państwa i stwarzającego potencjalne zagrożenie dla Polski. Można wprowadzić go też w przypadku uzyskania wiarygodnych i potwierdzonych informacji o planowanym zdarzeniu o charakterze terrorystycznym.
Zgodnie z dostępnym na rządowych stronach wykazem dotychczas wprowadzanych stopni alarmowych i stopni alarmowych CRP na terytorium RP w oparciu o przepisy wspomnianej ustawy - to pierwszy raz, gdy obowiązuje w Polsce trzeci stopień. Czwartego dotąd nie wprowadzono.
Drugi stopień, BRAVO lub BRAVO-CRP, obowiązywał w związku ze Światowymi Dniami Młodzieży w Krakowie, konferencją bliskowschodnią (tylko w stolicy), uroczystościami upamiętniającymi 75. rocznicę wyzwolenia Auschwitz-Birkenau (tylko w woj. małopolskim) oraz w związku z wyborami prezydenckimi, parlamentarnymi i do Parlamentu Europejskiego.