Prorządowe media oskarżyły o ten atak Rosję - przekazał portal Balkan Insight. Albania jest celem zmasowanego cybernetycznego ataku, jakiego nigdy wcześniej nie doświadczyła. Ten (...) cyberatak został zsynchronizowany poza granicami Albanii - stwierdzono w oświadczeniu albańskiej Rady Ministrów. Aby nie dopuścić do zniszczenia w ataku naszego systemu informacji, AKSHI czasowo zamknęła serwisy i inne strony rządowe - dodano.
Opozycja oskarża rząd
Gabinet premiera Ediego Ramy zamknął w maju większość urzędów państwowych, nadając wiodącą rolę w świadczeniu usług administracyjnych rządowemu portalowi internetowemu e-Albania. Część usług online, takie jak rozliczanie podatków, nadal działa po ataku, który rozpoczął się w niedzielę. AKSHI to kontrowersyjna instytucja oskarżana o wykorzystywanie danych obywateli do celów politycznych - skomentował Balkan Insight. Sali Berisha, były premier i lider opozycji, uważa, że odpowiedzialność za awarię serwerów ponosi albański rząd.