Patrząc na premierowe modele kieszonkowych aparatów, chyba nikt nie ośmieli się nazwać je „małpami“. Mimo niepozornych rozmiarów, najnowsze aparaciki mają całkiem sporo do zaoferowania .

Mogą na przykład, tak jak nowe kompakty firmy Casio, wykonywać do 30 zdjęć o rozdzielczości 6 megapikseli na sekundę lub rejestrować filmy z prędkością do 1000 klatek na sekundę. Kosztujący ok 400 dol. model EX-FC100 wyposażono w matrycę o rozdzielczości 9 megapikseli, obiektyw z 5-krotnym zoomem optycznym oraz 2,7-calowy ekran LCD. Tańszy o 50 dol. Model FC10, choć ma słabszy zoom oraz mniejszy ekran, także umożliwia kręcenie filmów, nadających się do odtwarzania w trybie „slow motion".

Reklama

Sporymi możliwościami mogą się także pochwalić najnowsze kompakty Samsunga. Szczególnie interesująco zapowiada się model HZ10W z matrycą 10.2 megapiksela. Jego atutem jest szeroki na 24 mm obiektyw Schneider z 10-krotnym zoomem optycznym. Podobnie jak w bardziej profesjonalnych aparatach i tu użytkownik ma możliwość manualnego ustawiania szybkości przesłony czy czasów. Jego sugerowana cena to 299 dol. Ciekawie zapowiada się także niezwykle płaski, bo mający zaledwie 16.6 mm grubości, Samsung TL100. Ten chuderlak posiada matrycę o rozdzielczości 12.2 megapiksela oraz obiektyw z 3-krotnym zoomem. Przydatną może okazać się funkcja Auto Smart, która automatycznie dopasowuje tryb pracy aparatu do panujących warunków (np. automatycznie włącza tryb „sport“ lub „zdjęcia na śniegu“ etc).

Na wiosenny sezon Sony proponuje kompakt zdolny do bezprzewodowego łączenia się z internetem. Choć aparaty z wbudowanym modułem WiFi można było kupić już wcześniej, to jednak z powodu niewygodnego korzystania z funkcji internetowych lub słabych parametrów cieszyły się one małą popularnością fotograficznych. Tę złą passę może przełamać CyberS hot DSC-G3. Aparacik wyposażono w matrycę o rozdzielczości 10 megapikseli, obiektyw z 4-krotnym zoomem optycznym oraz wbudowaną pamięć o pojemności 4 GB. Gadżet obsługuje się przy pomocy dotykowego ekranu LCD o przekątnej 3,5 cala.

Reklama

Atutem aparaciku jest intuicyjny interfejs oraz prosta przeglądarka internetowa. Prócz wysyłania zdjęć do sieci, np. na Flickra czy Picasę, aparat powiadamia o przyjściu wiadomości e-mail i umożliwia korzystanie z hot-spotów. Sugerowana cena aparatu w USA to 499 dol.

Skoro o internecie mowa warto wspomnieć o nowej wersji kart pamięci SD Eye Fi, przeznaczonych do aparatów fotograficznych. Karty te posiadają wbudowany moduł WiFi, umożliwiający wysyłanie zdjęć do sieci. W nowej wersji właściciel gadżetu będzie mógł także bezproblemowo wysyłać nakręcone aparatem filmy na YouTube, bez konieczności ich modyfikowania.