Na skrzynkę trafia mail z prywatnego, podejrzanie wyglądającego adresu. Jest widoczne logo firmy, ale możemy zauważyć, że czcionka różni się o od tej w oryginale. Po wejściu w link z maila, traficie na stronę podszywającą się pod T-Mobile. Jeśli podacie wymagane informacje, pozostaje jedynie opłacić koszty przesyłki. Można zaryzykować, prawda? Nic bardziej mylnego - obiecany iPad nigdy nie dotrze, a oszuści właśnie pozyskali informacje, dzięki którym mogą aktywować płatne subskrypcje lub dokonywać zakupów - ostrzegają eksperci.

Reklama

Uważajcie na zbyt atrakcyjne oferty

Przede wszystkim musisz pamiętać, że w Internecie nie ma nic za darmo. Jeśli jakaś oferta wydaje się nam zbyt atrakcyjna, żeby być prawdziwa, to najpewniej jest próbą oszustwa. Cyberprzestępcy wykorzystują reklamy w mediach społecznościowych, w celu wzbudzenia zaufania i zachęcenia do skorzystania z fałszywej oferty - ostrzega Elwira Charmuszko, specjalista ds. cyberbezpieczeństwa z firmy CyberRescue.

Jak nie dać się oszukać?

Nie wierz w okazje, które pojawiają się w wiadomościach lub reklamach. Sprawdzaj dokładnie adres strony, na którą wchodzisz. Czy jest to oficjalna witryna danej firmy? Oszuści notorycznie tworzą łudząco podobne do oryginału serwisy, które różnią się adresem www. Nie podawaj swoich danych na stronach, co do których nie masz pewności, że są prawdziwe i zaufane.

Co zrobić, jeśli dasz się nabrać przestępcom?

Jak najszybciej zastrzeż kartę, nie odpowiadaj też na podejrzane maile i SMSy