"Flappy Birds" stała się prawdziwym hitem wśród użytkowników smartfonów czy tabletów. Gracze masowo ją kupowali, a twórca zarabiał około 50 tysięcy dolarów dziennie - pisze "Forbes". Nagle jednak Dong Nguyen postanowił wycofać ją ze sprzedaży. Dlaczego? Stworzyłem ją, by ludzie mogli się odprężyć - tłumaczy magazynowi "Forbes" programista z Wietnamu. Okazało się jednak, że ludzie zbyt wciągnęli się w zabawę - fora internetowe pełne były postów sfrustrowanych graczy, którzy nie radzili sobie zbyt dobrze. Twórca "Flappy Birds" stwierdził więc, że to nie o to chodziło, a pieniądze to nie wszystko. I zdecydował się zakończyć szaleństwo.

Reklama

>>>Technologiczne premiery. Na te gry i gadżety czekamy

To jednak nie powstrzymało graczy. By zdobyć kopię "Flappy Birds" są w stanie wydać setki dolarów na sprzęt, na którym już została zainstalowana. Używane tablety i smartfony sprzedają się jak świeże bułeczki - za iPhone'a z grą trzeba zapłacić ponad tysiąc dolarów.