Programiści Google'a wykryli w portalu społecznościowym Plus lukę, przez którą między 2015 a 2018 można było dotrzeć do danych klientów (chodzi o zdjęcia, płeć, datę urodzenia, zawód oraz imię i nazwisko). Firma zapewnia oczywiście, że informacje te nie zostały wykorzystane przez osoby nieuprawnione. Co ciekawe, lukę wykryto już jakoś czas temu, jednak wtedy na celowniku po wycieku informacji do Cambridge Analytica był Facebook i koncern nie chciał się podkładać - pisze CBS.
Jednocześnie Google uznało, że naprawianie i utrzymywanie portalu, który miał być konkurencją dla Facebooka, ale jednak nie zdobył serc internautów, się nie opłaca. Dlatego też zaczyna się wygaszanie Google Plus, a wtyczka zostanie ostatecznie wyciągnięta w sierpniu przyszłego roku.