Firma nie ma obecnie dostępu do swoich wrażliwych danych, co znacznie utrudnia jej działalność. Sprawą zajmują się nasi eksperci od cyberprzestępczości. Ustalają, jak mogło dojść do zainfekowania komputera i kto jest za to odpowiedzialny – powiedział Jaroszewicz.

Reklama

Policjanci przypominają, by nie otwierać odnośników w wiadomościach mailowych nieznanego nam pochodzenia, gdyż to właśnie one często stanowią furtkę do zdalnego przejęcia kontroli nad komputerem. Otaczająca nas cyfrowa rzeczywistość stała się przestrzenią funkcjonowania przestępców. Oszukują i zastraszają, by ostatecznie doprowadzić do wymuszenia pieniędzy. Nie otwierajmy maili i załączników, które wydają nam się podejrzane. To one często dają możliwość przejęcia zdalnej kontroli nad komputerem" – zaznaczył policjant.

Hakerzy w celu zainfekowania bądź zalogowania się na komputerach swoich ofiar nie przebierają w środkach. Wysyłają za pośrednictwem poczty elektronicznej, komunikatorów czy portali społecznościowych wiadomości przypominające faktury za towar, rozliczenie dostawy czy inne dokumenty. Zawsze weryfikujmy dokładnie adres nadawcy, bo sama jego nazwa czy imię może nas wprowadzić w błąd i spowodować spore problemy"– zaznaczył Jaroszewicz.