Luke’a Skywalkera można lubić lub nie. To samo dotyczy zimnej niczym martwa ryba księżniczki Lei. Ale nie znam chyba nikogo, kto nie darzyłby sympatią beczułkowatego R2D2. Niebiesko-srebrny robocik, choć czasem sprawiał kłopoty lub potrafił ostro odpyskować (a raczej odpiszczeć), zawsze ratował swego pana z opresji.
Nic więc dziwnego, że po 30 (!) latach od pojawienia się R2D2 na ekranie miłość doń nie słabnie. Dowodem fascynacji robocikiem jest choćby wynalazek artysty i designera Paula Loughridge’a, który postanowił stworzyć dla R2D2 kompana, przeznaczonego nie do naprawiania X-wingów, ale do prac domowych.
Jak sama nazwa wskazuje, Beer2D3 to robot imprezowo-barowy. Jego korpusik został wykonany z… kegu „napoju dla osób powyżej 18 roku życia". Niestety, Beer2D3 nie pomoże nam odnaleźć Obi Wana ani nie nagra zagadkowych hologramów. Ale na pewno nas rozbawi.